2z11
Śnieżne sanie
Z pojazdem Mikołaja, nie może konkurować żadna, nawet najbardziej wypasiona BMW (nawet jeżeli jest to bolid Roberta Kubicy).
Prędkość, którą rozwija ta maszyna jest zadziwiająca - ponoć tylko trochę wolniejsza od F16, ale za to o wiele bardziej bezpieczna, cicha i niepodatna na skutki turbulencji (co jest szczególnie istotne podczas śnieżnych zamieci).
Poza tym, jest to pojazd w pełni ekologiczny, napędzany siłą mięśni niezawodnych reniferów, dzięki czemu nie wytwarza on nadmiernych ilości CO2, co pozwala jego właścicielowi w dzisiejszych czasach być trendy ( o „spalinach” wytwarzanych przez renifery nie będę pisał, najważniejszą ich cechą jest to, że nie przyczyniają się do rozwoju dziury ozonowej)