Babskie kłamstewka
24.06.2009 | aktual.: 27.12.2016 15:05
None
Nie wynika to ze złych intencji, po prostu chodzi o Twoje uczucia i Wasz związek. Nic jednak nie boli tak, jak niewiedza. Sprawdź na czym możesz ją złapać!
Kłamstwo nr 10
Jesteś przekonany, że Twoja kobieta zaakceptowała Cię takiego jakim jesteś? Na pewno znajdzie się parę rzeczy, które chciałaby w Tobie zmienić.
No chyba, że jesteście jeszcze w fazie wzajemnej fascynacji i wszystko wydaje się być perfekcyjne.
Uwierz, że za jakiś czas ona zacznie zauważać drobnostki, które będą jej przeszkadzać. Jeżeli jeszcze Ci ich nie wypomina, ciesz się bo niedługo nadejdą ciężkie dni.
Kłamstwo nr 9
Zapytana o Twoich znajomych odpowie, że bardzo lubi spędzać z nimi czas. Jednak otoczona przez nich na imprezie, powoli zacznie dawać Ci znać, że ma ich dość. Kłamstwo ma krótkie nogi, to zawsze wychodzi w praniu.
Postaraj się nie zabierać jej na wspólne imprezy tak często. Daj jej odpocząć. W ten sposób również Ty będziesz miał więcej czasu dla kumpli. Zrób tak aby wilk był syty i owca cała.
Kłamstwo nr 8
Na początku każdego związku kobieta daje do zrozumienia, że pozmywanie naczyń, czy zrobienie prania to dla niej żaden problem. Zbyt piękne, żeby miało być prawdziwe.
Prawda bowiem jest smutna - przygotuj się na tzw. zmywanie turowe i naucz się wstawiać pranie.
Niestety to również Twój obowiązek. Argument, że ona może stać bliżej zlewu dzięki krótszym stopom niczego nie wskóra.
Kłamstwo nr 7
Jeżeli masz pecha ona będzie kłamać, że bardzo lubi obiady u Twoich rodziców. Być może jest też tak, że naprawdę przepada za Twoją rodziną.
Jeżeli chcesz się przekonać jak jest naprawdę obserwuj ją podczas spotkania z nimi. Wystarczy przyjrzeć się jej mimice – surowa, napięta twarz wyginająca się w sztucznym uśmiechu powie Ci wszystko.
Nie aranżuj wówczas zbyt częstych wizyt u rodziców, ogranicz się do okazji i świąt.
Kłamstwo nr 6
Co robisz jeżeli na pierwszej randce dowiadujesz się, że ona uwielbia piłkę nożną i macie wiele wspólnych zainteresowań? Oczywiście cieszysz się i myślisz: „w końcu ją znalazłem”.
Wyobrażasz sobie jak przynosi Ci zimny sześciopak piwa i siada przed telewizorem, aby kibicować razem z Tobą ulubionej drużynie. Zapomnij o tym! Prędzej Bangladesz podbije Kosmos, niż do tego dojdzie.
Kłamstwo nr 5
Każdy facet wpada zawsze w tę samą pułapkę. Chodzi oczywiście o komentarz do jej wyglądu. Po prostu nie ma nigdy poprawnej odpowiedzi, ona nie istnieje.
Możesz jej powiedzieć, że wygląda ślicznie i bardzo kobieco – ona pomyśli, że nie chcesz powiedzieć jej prawdy na temat jej wielkiej (jak sądzi) pupy.
Najgorszym wyjściem jest przyznanie racji, że jednak przydałoby się jej zrzucić parę kilo. Wówczas może Cię uratować jedynie udawany atak serca albo promocja w drogerii.
Kłamstwo nr 4
Myślisz, że każdą wymianę zdań czy kłótnię wygrywasz za sprawą własnych argumentów? To tylko ona pozwala Ci tak myśleć. Tak naprawdę przekonana jest do swojej racji.
Po prostu woli przemilczeć sprawę do czasu, kiedy będzie mogła powiedzieć, że to jej punkt widzenia jest poprawny. Jak prawdziwy taktyk wycofa się na z góry upatrzone pozycje, aby zaatakować z wielką siłą. Napoleon nie dorasta jej do pięt, nie tylko dlatego, że był niski.
Kłamstwo nr 3
Każdy zdrowy facet ogląda się za pięknymi kobietami. Postaraj się jednak nie robić tego w jej obecności.
Być może ona nie daje po sobie poznać złości, kiedy rozbierasz wzrokiem blondynkę w markecie, ale tak naprawdę cała kipi. Ona musi czuć się przy Tobie, jak zaginiona bliźniaczka Penelope Cruz. Także uważaj na kim skupiasz wzrok!
Aha i jeszcze jedno. Ona też lubi patrzeć na facetów i wcale się tym nie chwali.
Kłamstwo nr 2
Nie każdej kobiecie zależy na rozmiarze konta bankowego swojego mężczyzny. Jednak każda chce mieć poczucie zabezpieczenia przyszłości rodziny.
Oczywiście żadna Ci o tym nie powie od razu, aby Cię nie wystraszyć. Więc nie zdziw się gdy któregoś dnia zapyta - _ To co kiedy mi się oświadczysz?_
Kłamstwo nr 1
Prawda jest taka, że większość mężczyzn wcześniej czy później będzie miała okresowe zaburzenia erekcji.
Niestety tak już jest i wiele kobiet boi się tego bardziej niż my. Jeżeli zacznie robić się gorąco, a Twój wojownik nie stanie na wysokości zadania, ona oczywiście będzie Cię pocieszać.
Nie daj sobie wmówić, że nic się stało i wszystko jest w porządku. To samo tyczy się określeń „rozmiar się nie liczy” czy „jesteś najlepszym kochankiem jakiego miałam”.
Mimo, że te słowa mogą nie być do końca szczere, nie przejmuj się nimi tak bardzo. Może nie jesteś jej najlepszym kochankiem, ale za to jedynym, bez względu na to jak Wam układa się w łóżku.
W końcu miłość jest uzupełnieniem wszystkich niedoskonałości, dlatego może również wyleczyć niepewność.