Czy chłopiec będzie coś z tego miał?
Co teraz stanie się z tą małą fortuną? Wszystko zależy od tego, czy znajdzie się ich właściciel. Jeśli uda się go ustalić, pieniądze - pod warunkiem, że nie będą pochodzić z przestępstwa - wrócą do niego, ale młody szczęściarz otrzyma znaleźne. Będzie to od 5 do 10 procent kwoty, czyli nawet 10 tysięcy euro. Ale jeszcze szerszy uśmiech pojawi się pewnie na twarzy uczciwego znalazcy, gdy nikt się nie zgłosi. Wówczas to właśnie on otrzyma wszystkie te pieniądze, czyli 100 tysięcy euro.
Gest młodego człowieka z Austrii jest godny podziwu, ale wcale nie jest odosobniony. Ludzi, którzy po znalezieniu pieniędzy lub kosztowności zwracali wszystko na policję lub wszczynali poszukiwania właściciela, nie brakuje. Można je znaleźć na całym świecie, także w Polsce. Choć trzeba przyznać, że rzadko zdarzają się równie spektakularne przypadki, jak ten z Austrii.