George Frogley - wyczynowiec po osiemdziesiątce
Sport to zdrowie! Ta dewiza bliska jest nie tylko młodym ludziom, ale też osobom starszym, które coraz chętniej sięgają np. po kijki do nordic walking. Dla 80-letniego George'a Frogleya to jednak żadne wyzwanie. Mężczyzna zaskoczył w ubiegłym roku świat, biorąc z okazji swoich urodzin udział w półmaratonie. Wyzwaniu polegającemu na przebiegnięciu 21 kilometrów sprostał bez większych problemów. Dla niektórych mogło to być zaskoczenie, ale nie dla jego bliskich, których przyzwyczaił już do tego, że w tygodniu pokonuje dystans przynajmniej 40 kilometrów.
Dziadek George nie tylko biega. Podejmuje się też innych wyzwań. W minionym roku wspiął się na Millennium Dome w Londynie (znane również jako O2 Arena) i szusował po przeznaczonych dla profesjonalistów stokach. Zamierza też wspiąć się na najwyższy szczyt w Anglii, a na deser wziąć udział jeszcze w kilku półmaratonach. Środki, które udaje mu się zgromadzić dzięki swojej aktywności oraz popularności, przekazuje na cele dobroczynne.