Tytoń zamiast haszyszu
Dziś trudno jednoznacznie ustalić, komu zawdzięczamy ten wynalazek. Przyjmuje się, że idea szklanej fajki wodnej narodziła się na początku XVII wieku w Persji (tereny dzisiejszego Iranu). Początkowo palono w niej przede wszystkim haszysz i opium, które w następnych wiekach zaczął jednak wypierać przywożony z Ameryki tytoń, często aromatyzowany miodem czy wonnymi ziołami. Niekiedy dodawano do niego także melasę.
W drugiej połowie XX w. upowszechnił się tytoń zapachowy, a dziś miłośnicy sziszy mogą przebierać w tego typu produktach: jabłkowym, bananowym, grejpfrutowym, arbuzowym, truskawkowym czy czekoladowym.
Podstawą sziszy jest dzban, najczęściej szklany, choć zdarzają się również miedziane lub ceramiczne. Wlewamy do niego wodę (niektórzy wolą mleko, a inni nawet wódkę).
Ważnym elementem sziszy jest metalowa rurka, doprowadzająca powietrze i odprowadzająca powstały dym, zwieńczona podstawką, na której wykładamy tytoń.
Rozgrzewa się go specjalnymi rozpałkami wykonanymi np. z łupin kokosa lub zmielonego i sprasowanego w krążki węgla drzewnego. Pod wpływem wysokiej temperatury tytoń uwalnia dym, który przechodzi przez szklany dzban i jest wdychany przez palacza za pomocą elastycznego węża zakończonego metalowym lub drewnianym ustnikiem.