2z6
Antyterroryści w habitach
Mnisi obawiają się, że duże skupisko odwiedzających może prowokować nieobliczalnych furiatów do krwawych ataków. Według chińskiej agencji niepokój znacząco wzrósł po ataku na dworcu kolejowym w Kunmingu, do którego doszło miesiąc temu.
W wyniku krwawej masakry z rąk nożowników w ciągu kilkunastu minut zginęło 32 przypadkowych ludzi, a ponad 140 zostało rannych.
Mnisi nie zamierzają dopuścić do podobnego przelewu krwi na terenie ich świątyni - stąd pomysł sformowania 20-osobowej grupy antyterrorystycznej w habitach. "W Świątyni Odosobnienia Dusz codziennie przyjmujemy 10 000 turystów i pielgrzymów.