CiekawostkiDla kozaka - Boss Hoss

Dla kozaka - Boss Hoss

Mogło się zdarzyć, że planując zakup motocykla z Kraju Kwitnącej Wiśni sięgnąłeś po jego prospekt. Ku własnemu zniesmaczeniu miałeś okazję przeczytać, iż płaski grzybek zaworu i grubszy trzonek jest o 5,8 grama lżejszy, co daje w efekcie całkowite zmniejszenie masy zaworów dolotowych o 46,4 grama. Natomiast każdy zawór wylotowy jest o 5,5 grama lżejszy, co zmniejszyło masę zaworów wylotowych o 44,0 gramy... Nie da się ukryć, że inżynierowie urządzili sobie techniczną orgię, przez co wraz z każdym kęsem schabowego, którego przyszło Ci pochłaniać w porze obiadowej rosły Twoje wyrzuty sumienia... - Może nie powinienem...? Ktoś starał się odchudzić anorektyczne zbitki aluminium i plastiku o wiekopomne kilka gramów, a ja po jednym posiłku obciążę "przecinaka" połówką kilograma...?

Dla kozaka - Boss Hoss

Zamiast budzić się w środku nocy z zimnym potem na czole, chwyć za telefon, wybierz numer najbliższego przedstawiciela Boss Hossa i umów się na spotkanie. Pierwsze wrażenie może zwalić Cię z nóg... Doliczyłeś się czterech cylindrów z prawej strony, a po przejściu na lewą widzisz kolejne... cztery! Deja vu? Bynajmniej. Boss Hoss przygotowuje maszyny z silnikami... V8! Dlatego lepiej usiądź, zanim zapytasz o pojemność. W przypadku japońskich maszyn ciężko wyszperać sprzęt z silnikiem powyżej 1.8 litra. W katalogu Boss Hossa podstawową wersją jest natomiast model z silnikiem 5.7 litra i mocy 355 KM! Na prawdziwych kozaków czeka wynalazek z pogranicza szaleństwa... Boss Hoss BHC-3 502. Za napędzanie mastodonta z piekła rodem odpowiada silnik 8.2 litra, który przy zaledwie 5200 obr./min produkuje 502 KM! 770 Nm momentu obrotowego gwarantuje, że maszyna przyśpiesza w jednakowym tempie od startu, aż do uzyskania prędkości maksymalnej. Kierowca nie musi się nawet martwić o zmianę biegów, ponieważ do wyboru są
jedynie dwa przełożenia do jazdy w przód. Producent przewidział również bieg wsteczny, by próba nawrócenia na ciasnym parkingu nie musiała kończyć się wezwaniem dźwigu. Jeżeli mocy będzie Ci wciąż mało, bez większych trudności znajdziesz firmę, która podrasuje silnik, dołoży system wtrysku podtlenku azotu NOS, a nawet podłączy turbosprężarkę...

[

Obraz

]( http://facet.wp.pl/boss-hoss-6002194164310657g ) Potężna maszynownia lubi wypić. Producent ostrzega, że przez wielki gaźnik może przepłynąć 15 l/100 km. Mogąc wyłożyć za motocykl 45.000 euro z pewnością się tym nie przejmiesz... Bak o pojemności 32 litrów oznacza niestety, iż staniesz się częstym gościem na stacjach benzynowych.

Dyskomfort szybko minie, gdy wciśniesz przycisk rozrusznika i usłyszysz przenikliwy bulgot ośmiu cylindrów. Olbrzymia elastyczność pozwala wyprzedzać w oka mgnieniu, a na światłach pokarać szpanera na najnowszym ścigaczu. Ten ostatni zrewanżuje się na zakrętach. Jednak i to nie zepsuje dobrego humoru, gdyż zamiast wycierać nakolanniki o asfalt pokonasz każdy winkiel niczym król siedzący na tronie.

Możesz być pewny, iż po zakupie Boss Hossa od razu przylgnie do Ciebie łatka największego kozaka w mieście. Tylko i wyłącznie jedno zdarzenie może zmienić wspaniały stan rzeczy. Jeżeli omsknie Ci się noga i dwukołowy kolos legnie na ziemi, nie licz, że stali we własnym zakresie przywrócisz do pionu 600-kilogramową górę stali. Z rumieńcem na twarzy przyjdzie Ci wówczas zwołać wszystkich przechodniów pozostających w zasięgu wzroku...

Łukasz Szewczyk

Źródło artykułu:WP Facet

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)