Dlaczego facetom rosną piersi?
* Ginekomastia to jedna z najgorszych męskich przypadłości. W skrócie, to zjawisko polega na tym, że facetowi zaczynają rosnąć piersi, co jest wynikiem rozrostu tkanki włóknistej, gruczołowej i tłuszczowej. Co ciekawe, ginekomastia spotykana jest znacznie częściej, niż zwykło się uważać, a występuje w dwóch odmianach: fizjologicznej (zwykła) oraz patologicznej (chorobliwej).*
Pierwsza, na którymś etapie życie, dotyka większość facetów: zarówno w wieku niemowlęcym, w okresie dorastania (cierpi na nią od 45 do 75 proc. nastolatków), czy też w czasie późnej starości. Za każdym razem przyczyna jest ta sama: wahania hormonalne. Ponadto, w większości przypadków (poza starością), ginekomastia fizjologicznie ustępuje samodzielnie, gdy gospodarka hormonalna powróci do normy. Z patologiczną jest inaczej...
Patologiczne "kobiece piersi"
Jak już niejednokrotnie pisaliśmy, paradoksalnie, zaskakująco często piersi dorabiają się przede wszystkim ci mężczyźni, którym szczególnie mocno zależy na męskości. Mowa o oddanych entuzjastach siłowni. "Każdy zawodnik, który kiedykolwiek stosował androgeny, zna to słowo bardzo dobrze. Ginekomastia obok trądziku oraz łysienia jest jednym z najpopularniejszych efektów ubocznych stosowania środków androgennych", piszą redaktorzy portalu bigpaker.net.
Inne przyczyny ginekomastii patologicznej mają często podłoże chorobowe i świadczą o konieczności niezwłocznego udania się do specjalisty. Najczęściej, ginekomastia patologiczna świadczy o nadprodukcji hormonów kobiecych (estrogen) lub niedoborze męskich. W groźniejszych przypadkach może być symptomem nowotworów sutka lub jąder, a także marskości wątroby, złego działania tarczycy lub niewydolności nerek. Według coraz większej liczby badań, wywoływać ją może również palenie marihuany.
Coraz częściej ginekomastia bywa wypadkową stosowania nowoczesnych leków - na nadciśnienie i antypsychotycznych. Stąd, jeśli zauważyłeś u siebie powiększenie sutka pod wpływem nowej kuracji, powiadom o tym specjalistę.
Leczenie
Zanim przejdziemy do leczenia, warto nadmienić, że niezwykle często ginekomastia bywa błędnie identyfikowana u mężczyzn silnie otyłych, gdy w praktyce mamy tu do czynienia z lipomastią, a więc nawarstwieniem się samej tkanki tłuszczowej. W tym przypadku naturalnym remedium jest zbicie wagi. Niemniej, zawsze pierwszym krokiem na drodze do wyleczenia "kobiecych piersi" powinna być wizyta u specjalisty. Ten stwierdzi, czy faktycznie można mówić o ginekomastii i jak ją leczyć.
Lekarz przeprowadzi niezbędne badania, by ustalić podłoże choroby. W przypadku nowotworów - co zrozumiałe - jest to kwestia bardziej skomplikowana, jednak gdy ginekomastia jest efektem np. zaburzonej gospodarki hormonalnej, często wystarczy terapia farmakologiczna. Z kolei w przypadku kulturystów nierzadko powinno pomóc już samo odstawienie androgenów, by klata powróciła do poprzedniej postaci. Do niezwykle popularnych metod zalicza się także operację (w Polsce to dominujący sposób leczenia).
Jak widać, ginekomastia to schorzenie nie znowu takie rzadkie, a do tego stosunkowo proste do wyleczenia, toteż, nie powinno być powodem do kompleksów - jak to niestety często ma miejsce. Grunt to szybko zareagować i nie zwlekać z wizytą u eksperta. W końcu piersi dobrze wyglądają tylko u kobiet...
MW/PFi