CiekawostkiDmuchana katiusza

Dmuchana katiusza

Męskim okiem * *Pamiętacie piosenkę w której „wychodiła na bierieg Katiusza, na wysokij bierieg, na krutoj”? Dziś rosyjskie Katiusze nadal czasem wychodzą na brzeg. A jest im tym łatwiej, że są… nadmuchiwane.

Dmuchana katiusza
Źródło zdjęć: © AFP

27.04.2009 | aktual.: 27.04.2009 12:15

Katiusza to imię nie tylko pięknego dziewczęcia, ale również jednej z najbardziej niebezpiecznych rosyjskich broni rakietowych z czasów II Wojny Światowej. Technologia sprawdzona na wojennym froncie do dziś znajduje się na wyposażeniu rosyjskiej armii. Okazuje się jednak, że przynajmniej część wyrzutni, a także innego wojskowego arsenału wschodniego mocarstwa to zwykła lipa. Nie ciężka maszyna zziajana, zdyszana, lecz fraszka, igraszka, zabawka… dmuchana.

Produkcją sztucznej, nadmuchiwanej armii zajmuje się firma „Rusbal”. Fachowcy są w stanie odtworzyć każdy pojazd znajdujący się na wyposażeniu rosyjskich sił zbrojnych i stworzyć jego nadmuchiwaną replikę. W swoim katalogu mają czołgi, armaty, wozy piechoty, transportery, pojazdy artyleryjskie, a nawet samoloty i dodatkowe wyposażenie – np. skrzynie z amunicją. Wszystko oczywiście superlekkie i możliwe do rozstawienia z pomocą zwykłej pompki.

Po co Rosjanom nadmuchiwana armia? – W sytuacji konfliktowej nie musimy angażować prawdziwego arsenału, żeby przeprowadzić pokaz siły. Możemy wtedy po prostu umieścić tam „dmuchany arsenał”. Wykryją go bezzałogowe samoloty szpiegowskie i przekażą wrogowi informację, że rozmieściliśmy swoje siły – tłumaczy Jurij Stiepanow, szef „Rusbalu”.

*Męskim okiem * Pomysł sztucznego arsenału wydaje się nam ciekawy, ale niepełny. Cóż to bowiem za armia bez żołnierzy. Ale chyba znaleźliśmy na to sposób. Wystarczy wydać odpowiedni dekret i wcielić do dmuchanego wojska wszystkie zalegające na półkach rosyjskich sex-shopów dmuchane lale. Większość z nich została stworzona do ciężkich zadań, więc powinna sprostać ciężkiej, frontowej służbie.

W dodatku – w odróżnieniu od żywych rekrutów – do wyleczenia każdego postrzału wystarczy im zwykły plasterek, lub ewentualnie gumowa łatka. A przy tym każda dmuchana żołnierka będzie posiadać walory, których pozazdrościłaby jej nawet Marusia…

(eMPi, Kabron)

Źródło artykułu:WP Facet
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)