Dziwny chód Putina pod lupą naukowców
Obserwatorzy z całego świata nie raz zauważali, że rosyjski prezydent Władimir Putin ma specyficzny styl chodzenia. Uwagę przykuwa przede wszystkim deficyt ruchów prawej ręki, którą przywódca Rosji sztywno trzyma przy nodze (w przeciwieństwie do lewej, sprawiającej całkowicie naturalne wrażenie). A że w przypadku polityków język ciała jest równie ważny, co słowa, nie trzeba było długo czekać, aż chód Putina prześwietlą naukowcy.
12.01.2016 | aktual.: 29.05.2018 14:55
Rezultaty badań opublikowanych w branżowym czasopiśmie "British Medical Journal" szybko trafiły na łamy zachodnich mediów, a także antenę antykremlowskiej rosyjskiej telewizji "Dożdż". Naukowcy przeanalizowali filmy zamieszczone na YouTube, na których zarejestrowano manierę chodzenia prezydenta Władimira Putina, premiera Dmitrija Miedwiediewa oraz trzech innych rosyjskich oficjeli. Wszyscy, poruszając się, praktycznie nie wykonują ruchu prawą ręką, sztywno trzymając ją w okolicy kieszeni.
(fot. Agencja Forum)
- Najpierw do głowy przychodzi myśl, że wszyscy cierpią na chorobę Parkinsona - że na Kremlu wybuchła istna epidemia tej choroby - tłumaczy profesor Bas Bloem, neurolog specjalizujący się w dysfunkcjach ruchowych z Ośrodka Badań nad Parkinsonem w holenderskim Nijmegen. Asymetryczne ruchy ciała i jednostronne usztywnienie którejś połowy z reguły jest utożsamiane z jakimś rodzajem schorzenia neurologicznego - należy m. in. do ważnych symptomów świadczących o rozwoju choroby Parkinsona.
To jednak za mało, by na Kremlu zdiagnozować "epidemię Parkinsona". - Żaden z pięciu rosyjskich oficjeli [oprócz Putina i Miedwiediewa naukowcy wzięli pod lupę chód byłego ministra obrony Anatolija Serdiukowa, szefa administracji prezydenta Siergieja Iwanowa oraz dowódcy zachodniego okręgu wojskowego Anatolija Sidorowa - przyp. red.] nie przejawia żadnych osobliwości motorycznych mogących świadczyć o wczesnym stadium drżączki poraźnej - przekonują uczeni. - W przypadku Putina mamy wręcz do czynienia z doskonałą sprawnością motoryczną: szybko pisze ręcznie, nie ma mikrografizmu [bardzo drobne pismo charakterystyczne dla ludzi z zaburzoną umiejętnością pisania - przyp. red.] czy drżenia, ruchy prawej ręki są szybkie, a ponadto jest posiadaczem czarnego pasa w judo, świetnie pływa i podnosi ciężary.
(fot. Agencja Forum)
Zespół Bloema zauważa, że wobec braku innych objawów neurologicznych oraz faktu, że chód rosyjskich przywódców jest taki sam od lat, wyjaśnienia trzeba szukać gdzie indziej - konkretnie w agenturalnej przeszłości Putina i szkoleniu KGB. - Uważamy, że jest to wyuczone zachowanie wynikające ze szkolenia wojskowego lub wywiadowczego. Ich adeptów uczono poruszania się bokiem, tak, by lewa część ciała była nieco z przodu, a prawą rękę (wraz z bronią) trzymać sztywno niedaleko piersi. "Chód strzelca" miał ułatwiać błyskawiczną reakcję w przypadku zagrożenia lub... pojawienia się na horyzoncie potencjalnego celu.
Naukowcy zwracają również uwagę, że o ile w przypadku Putina, Serdiukowa i Iwanowa "chód strzelca" może być faktycznie wyuczoną na szkoleniach manierą, w przypadku "cywilnych" urzędników w grę może wchodzić czyste naśladownictwo, tym bardziej, że Putin przez wielu postrzegany jest jak prawdziwy macho. - W Rosji naśladowanie przełożonego to coś zupełnie naturalnego - pisze zespół Bloema.
O tym, że sposób chodzenia wpływa na wizerunek danej osoby i kształtuje reakcje otoczenia wiadomo nie od dziś. W specjalnym poradniku dla policji wiktoriańskiej z końca XIX wieku czytamy, że odpowiedni chód funkcjonariuszy sprawia, że są postrzegani jako zdyscyplinowani i obiektywni.