Erin Heatherton i Behati Prinsloo prezentują "Fabulous"

Kolejny "wysokoerotyczny" koktajl od sławnej firmy bieliźniarskiej. Tym razem Victoria's Secret prezentuje jeden z najbardziej zdradzieckich i podstępnych wynalazków w historii ludzkości - push up! Specjalnie skrojone staniki mają odpowiednio wyprofilowane miseczki (a czasem wyposażone także we wkładki z silikonu lub materiału), dzięki którym kobiecy biust potrafi "wystrzelić" facetowi prosto w oczy! Nie mówimy, że to powinno być zabronione, ale jeśli piersi po uwolnieniu z takiego biustonosza stają się przysłowiowymi "uszami spaniela", to zwabiony wcześniej mężczyzna powinien móc żądać odszkodowania!

Na szczęście w przypadku takich dziewczyn jak Erin Heatherton i Behati Prinsloo podobny scenariusz jest mało prawdopodobny. W sumie ani Erin, ani Behati nie mają zbytnio czego podnosić specjalnymi miseczkami, ale idziemy o zakład, że pozbawione fatałaszków nie muszą też niczego specjalnie podtrzymywać dłońmi - i właśnie dlatego to one wzięły udział w sesji promującej kolekcję "Fabulous".