Świąteczny terror!
Naucz się odmawiać ojcu lub... teściowej!
Naucz się odmawiać ojcu lub... teściowej!
Jeśli np. twoja rodzina i rodzina twojej żony mieszkają daleko od siebie, nie będziecie w stanie odwiedzić wszystkich w święta. Cóż, takie sytuacje bywają naprawdę krępujące. Dzieciaki chcą zobaczyć zarówno jedną, jak i drugą babcię, a ty... Ty najchętniej schowałbyś się za plecami swojej żony, wcześniej oddając jej słuchawkę, w której brzęczy głos twojej teściowej, która właśnie oznajmiła, że czeka na was i "musicie do niej przyjechać, bo inaczej pęknie jej serce".
Trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że dorośli są czasem jak dzieci - rozkapryszeni i skorzy do manipulowania innymi, by tylko dostać to, czego właśnie chcą. To normalne, że nie chcesz zawieść swoich rodziców, a twoja żona nie chce zawieść swoich. Nie ma też nic dziwnego w tym, że twój serdeczny szwagier będzie cię namawiał na "jeden kieliszeczek" - być może robi to, bo cię uwielbia.
Ale musisz pamiętać o tym, że masz swoje zdanie, a priorytetem jest dobro twojej nowej rodziny - żony i dzieci. Zamiast wszczynać awantury lub dusić w sobie złość, zacznij być asertywny. Naucz się odmawiać, kiedy jest to konieczne. Oto kilka sytuacji, w których możesz znaleźć się w święta. Umiesz sobie z nimi poradzić?