1z10
Zdzisław Marchwicki - czy to na pewno on był "Wampirem z Zagłębia"?
Tysiącem zabójstw chciał "uczcić" tysiąclecie Polski
Tysiącem zabójstw chciał "uczcić" tysiąclecie Polski
Był najsłynniejszym seryjnym mordercą w Polsce. W jego procesie brały udział setki widzów - na jednej z rozpraw było ponad 800 osób; każdy chciał zobaczyć mężczyznę oskarżonego o zabójstwo czternastu kobiet, którego ofiarą była między innymi Jolanta Gierek, bratanica Edwarda Gierka. 18-letnia dziewczyna została zamordowana w 1966 roku w Będzinie. Przyszły przywódca PRL był wówczas szefem partii komunistycznej na Górnym Śląsku.
26 kwietnia 1977 roku w milicyjnym garażu w Katowicach wykonano wyrok śmierci na Zdzisławie Marchwickim, przez wiele lat budzącym grozę "Wampirze z Zagłębia".
Aresztowano go pięć lat wcześniej. Mieszkanki Zagłębia i Górnego Śląska odetchnęły z ulgą - w końcu mogły przestać bać się wychodzić samotnie z domów czy wracać po zmroku z pracy. Mężczyźni nie musieli się już zamartwiać, że ich kobietom grozi tajemniczy szaleniec...
Czy jednak osądzony i skazany na karę główną Marchwicki, o którym krążyły mrożące krew w żyłach pogłoski, że na "tysiąclecie państwa polskiego chce zabić tysiąc kobiet", rzeczywiście był osławionym "Wampirem"?