Jak brydż i szachy wpływają na nasz umysł?
* Prezes klubu szachowego Caissa Warszawa Rusłan Antoniewski i arcymistrz brydża sportowego Robert Głowacki mówią o tym, jak te sporty wpływają na umysł człowieka.*
23.09.2015 | aktual.: 23.09.2015 11:44
Czy te gry naprawdę pomagają utrzymywać nasz mózg w dobrej kondycji? - Lekarze potwierdzają, że gra w brydża obniża ryzyko Alzheimera pięciokrotnie – zauważa prezes Antoniewski. - Przede wszystkim zmusza graczy do aktywnego myślenia, do wyciągania wniosków, do swoistej "spekulacji myślowej", na którą na co dzień rzadko sobie pozwalamy. Musimy być czujni, musimy być aktywni, musimy obserwować otoczenie. Współpracujemy z partnerem, walczymy z przeciwnikami, a wszystko to często w podeszłym wieku - dodaje.
- Gra w szachy z kolei, szczególnie ta zawodowa, turniejowa, to umiejętność przejrzenia wielu wariantów przy każdym posunięciu. To ogromny wysiłek, powiedziałbym nawet, że szachy to taka kulturystyka umysłu - mówi arcymistrz brydża sportowego Robert Głowacki. - Biorąc pod uwagę, że średnia partia liczy sobie około 40 ruchów, to jeśli pomnożymy sobie to przez ilość wariantów, wówczas widać, jak ogromny jest to wysiłek umysłowy.