Wejdź w relację z inną kobietą
Taki jesteś nudny, taki przewidywalny, kto by tam cię chciał - uważaj, takie myśli mogą pojawić się w jej głowie, jeśli sama flirtuje, widząc jednocześnie, że ty jesteś jej, i tylko jej. Pomyśl, na jakie ryzyko możesz sobie pozwolić. Czasem wystarczy, że pomożesz koleżance w pracy w nowym projekcie, który będzie "wymagał" kontaktów telefonicznych - również w późnych godzinach wieczornych. Ale możesz też przecież "niechcący" odnaleźć dawną miłość na facebooku. Chodzi tylko o to, żeby pokazać jej, że umiesz zbudować bliską relację - jak bliską, to już twoja decyzja - z inną kobietą. Oczywiście, kiedy będzie zazdrosna, wmawiaj jej, że "to przecież tylko koleżanka". Użyj nawet zwrotu "chyba nie jesteś zazdrosna, prawda?" lub "ty mała słodka zazdrośnico, naprawdę myślisz, że mógłbym kiedykolwiek cię zostawić?". Spodziewaj się awantury. Ale kiedy burza przejdzie, na nowo staniesz się jej numerem jeden. Chyba że przesadzisz i fałszywa zażyłość przerodzi się w coś więcej. Cóż, tak bywa.