Trwa ładowanie...
16-03-2009 12:22

Za klasztornym murem

Za klasztornym muremŹródło: Jupiterimages
d1mqaye
d1mqaye

Czy zastanawiało was kiedyś co skłania młode kobiety, mające przed sobą całe życie, do wstąpienia do klasztoru? Co skłania do rezygnacji z pokus i przyjemności nie do przezwyciężenia dla innych kobiet. Do pozbawienia się z pełną świadomością poczucia domowego ciepła, roli matki, czy kochanki.

Nie zależy im na pięknym wyglądzie, modnych ciuchach i dobrych kosmetykach. Noszą zawszę tą samą, prostą szatę. Nie wpadają w zachwyt na widok butów, nie biegają do kosmetyczki i fryzjera. Rezygnują z życia towarzyskiego. Obca jest im zazdrość. Walczą ze swoją cielesnością i żądzą. Jak wygląda życie za klasztornym murem?

Zakon Karmelitanek Bosych ma bardzo rygorystyczne zasady. Siostry mają praktykować samotność i kontemplacje, by nadać swym modlitwom odpowiedni kierunek. Wskazane jest, w niektórych klauzurach, zachowanie milczenia. Ich życie staje się pasmem wyrzeczeń. Od momentu wstąpienia do klasztoru mają jeden cel: służyć Bogu i Kościołowi.

W klasztorze Karmelitanek, są specjalne pokoje służące do odwiedzin. Nawet podczas widzeń pozostają one oddzielone metalową kratą. U dołu kraty jest szeroka szuflada, do której można włożyć przyniesione rzeczy i przekazać zakonnicy bez kontaktu cielesnego.

Jeśli siostry gdzieś wychodzą (co zdarza się niezwykle rzadko) to zawsze parami, nigdy same. Nie wolno im posiadać telefonów komórkowych. Jedyny telefon, z którego mogą korzystać, to telefon klasztorny. Ich rozmowy mogą być kontrolowane na bieżąco. Mają bardzo ograniczony dostęp do mediów. Ma to służyć ich dobru i sprawić by zachowały spokój ducha.

d1mqaye

Jaką rolę odgrywają w Kościele katolickim? Zawsze są na uboczu, prawie niewidoczne. Nawet gdy śpiewają podczas Mszy Św. pozostają w ukryciu przed wścibskimi oczami. Podczas dnia zakonnice mają również chwilę życia wspólnego. Eucharystia, liturgia i wspólne posiłki jednoczą je i sprzyjają zacieśnianiu kontaktów.

Może się wydawać, że zamknięcie w klasztorze jest „pójściem na łatwiznę”? Przecież o ile prościej jest żyć mając wyznaczoną drogę, ukrywając się przed światem. Koncentracja na modlitwie przychodzi wtedy wyjątkowo łatwo.

Niestety surowe reguły jakimi rządzą się zakony, oraz ich odcięcie od świata zewnętrznego, nie oznacza bynajmniej odcięcia się od problemów. Konflikt dotyczący klasztoru Karmelitanek stojącego w pobliżu obozu zagłady Auschwitz, przez długie lata dzielił społeczność katolicką i żydowską.

Podobne kontrowersje wzbudziła sprawa Barbary Ubryk. W drugiej połowie XIX wieku całym światem katolickim wstrząsnęła wiadomość o młodej zakonnicy, zamkniętej przez swoje towarzyszki w klasztornym karcerze. Komisja badająca sprawę po wejściu do celi bez okien, znalazła leżącą w kącie, ważącą 34 kilogramy i wyczerpaną do granic możliwości kobietę. Powodem uwięzienia, było oskarżenie o zachowanie niezgodne z regułą zakonu: opuszczenie murów klasztoru i kontakty z mężczyznami.

d1mqaye

Życie Karmelitanek w zakonie jest podzielone na 5 etapów. Zaczyna się od aspiratu trwającego około 3 miesięcy. Warunkiem przyjęcia jest ukończenie szkoły średniej i zdanie matury. Kolejnymi etapami są: postulat, nowicjat i śluby czasowe, a całości dopełniają śluby wieczyste. Siostra wiąże się z Chrystusem, Zakonem i Kościołem na całe życie. Składa przysięgę dochowania czystości i posłuszeństwa.

Liczba Polek przebywających w klasztorach karmelitańskich jest ogromna. Szacuje się, że jest ich ponad 500 w 27 zakonach. Ostatnio odnotowano wzrost liczby chętnych do przyjęcia w poczet sióstr.

Czym jest to spowodowane? Kim są kobiety udające się do klasztoru? Co oznacza dla nich powołanie? Czy są silne zgadzając się na wyrzeczenie, czy są słabymi desperatkami nie wiedzącymi co dalej ze sobą począć? Odpowiedź na te pytania znają tylko one.

d1mqaye
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1mqaye