Trwa ładowanie...
08-12-2010 15:18

Kiedy jesteśmy rozpasani

Kiedy jesteśmy rozpasaniŹródło: Jupiterimages
d4d7rmt
d4d7rmt

Zastanówmy się chwilę nas stereotypami dotyczącymi wieku i seksu. Nastolatki kojarzone są z wciąż obniżającym się wiekiem inicjacji seksualnej, zerowym poziomem wiedzy o seksie i antykoncepcji, co nie przeszkadza im w zabawach w "słoneczko" przy zastosowaniu coca-coli jako środka plemnikobójczego.

20 i 30 lat to przede wszystkim wiek wchodzenia w związki, zakładanie rodziny, a także pierwsze śmiałe eksperymenty i folgowanie własnym żądzom. Czterdziestka jest co najwyżej kojarzona z kryzysem wieku średniego. A 50? Czas się ustatkować...

Okazuje się, że nic bardziej mylnego. Pięćdziesięciolatkowie są niezwykle nieprzewidywalni i... rozpasani!

I to mimo faktu, że inicjację seksualną przeżywali zazwyczaj po dwudziestce.

d4d7rmt

Wyniki badań przeprowadzonych przez Co-operative Pharmacy są doprawdy zaskakujące i pozwalają odrzucić w kąt wyobrażenie o nudzie pod stateczną małżeńską pierzyną. Tym bardziej, że często pierzyna nie ma nic do rzeczy - jedna trzecia pokolenia +50 przyznaje się do spontanicznego seksu, w różnych miejscach. Tyle samo przyznaje się do sypiania z przypadkowymi lub słabo znanymi sobie osobami.

Niezwykła otwartość na przypadkowe kontakty seksualne może wynikać z tego, że ludzie w tym wieku znajdują się właściwie na szczycie swojego żywota - mają ustabilizowaną sytuację życiową, nie muszą pazurami i zębami walczyć o lepszą pozycję zawodową, materialną czy społeczną, wychowali już dzieci, które są samodzielne.

Wszystkie te czynniki sprawiają, że ich uwaga może skupić na przyjemniejszych rzeczach i pozwala na spontaniczne korzystanie z życia. Jak bardzo spontaniczne?

Przypadkowy seks to jedno, ale dziwić może, że spontaniczność ta równa się braku jakiegokolwiek zabezpieczenia i antykoncepcji!

d4d7rmt

Kobiety +50, u których minął już okres płodności, uważają antykoncepcję za zbędną i cieszą się, że już nie muszą o niej myśleć, natomiast zarówno kobiety, jak i mężczyźni nie przyjmują do wiadomości, że może grozić im coś takiego, jak choroby weneryczne. Skala lekkomyślności i nieodpowiedzialności jest porównywalna do tej prezentowanej przez nastolatków. Czyli z wiekiem mądrości nie przybywa?

Beztroska pięćdziesięciolatków podobna jest do tej, którą przejawiają i starsze pokolenia osób +60 i +70. Jak widać pokolenie wyrosłe w epoce dzieci kwiatów nie porzucaja swoich upodobań.

d4d7rmt
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4d7rmt