Trwa ładowanie...
26-01-2011 14:18

Gdzie seks jest naprawdę niebezpieczny?

Gdzie seks jest naprawdę niebezpieczny?Źródło: Thinkstock
dmf8qbk
dmf8qbk

Męskim okiem

Ross Geller, bohater serialu "Przyjaciele", zapytany o największą fantazję seksualną, bez zastanowienia odparł "księżniczka Leia z Gwiezdnych Wojen". Zabawny doktor archeologii, zapewne zrewidowałby swój wybór, gdyby wiedział to co naukowcy ze stanu Kansas. Seks w kosmosie może być groźny! Badacze odkryli negatywne skutki takiej przyjemności. Bliska zeru grawitacja na orbicie ziemskiej, może mieć szkodliwy wpływ na męskie i żeńskie układy rozrodcze.

Przeprowadzone przez biologów z University of Kansas Medical Center badania udowodniły spadek liczby nasienia u mężczyzn. Brak grawitacji wpływa również negatywnie na produkcję żeńskich komórek jajowych.

- Ludzki układ rozrodczy pozostaje ostatnią granicą do przekroczenia, jeśli chodzi o badania biologiczne w kosmosie. Naukowcy wciąż jednak nie zbliżyli się do niej. Istnieje powszechna niechęć wejścia w tą delikatną dziedzinę zdrowia. To niepoprawne politycznie - powiedział Joe Tash, autor badań.

dmf8qbk

Mała ilość badań dotyczących tej kwestii może być spowodowana tym, że nie przekłada się ona bezpośrednio na sukces wyprawy kosmicznej, sugeruje Richard Jennings, lekarz i specjalista medycyny lotniczej z University of Texas. Dodaje, że odkąd pracuje przy lotach kosmicznych, czyli od 1987 roku, nie dostrzegł jednak żadnych dowodów świadczących o negatywnym wpływie nieważkości na płodność lub życie seksualne astronautów.

Z kolei Ken Souza, biolog pracujący w NASA's Ames Research Center, w Kalifornii, uważa, że badania Tasha przyniosą więcej korzyści niż tylko pomoc w ochronie zdrowia astronautów.

Gwałtowne pogorszenie się stanu kości i mięśni w warunkach mikrograwitacyjnych naśladuje proces starzenia się zachodzący na Ziemi. Dlatego też badania Tasha będą mogły przybliżyć, jak wyglądają zmiany zachodzące podczas starzenia się układu rozrodczego. Być może pomoże to naukowcom odnaleźć sposób na utrzymanie sprawności seksualnej bądź zminimalizowanie objawów menopauzy.

Tash, który do tej pory przeprowadził eksperymenty tylko na zwierzętach, planuje rozszerzenie badań na ludzi. NASA jednak, jak na razie, odmówiła mu udostępnienia danych dotyczących nasienia astronautów. Twierdzą, że zabraniają im tego zasady prywatności. Souza ma jednak nadzieję, że agencja kosmiczna zmieni niebawem swoją politykę.

dmf8qbk

Naszym zdaniem, wszystko fajnie, ale należy uczciwie spojrzeć na urodę kosmonautek, a dopiero później brać się za analizę seksualności kosmonautów. Obiektywnie rzecz biorąc, spośród dwudziestu kilku pań, które miały przyjemność oglądać kulę ziemską z firmamentu, większość jest - mówiąc delikatnie - mało atrakcyjna. Część, ot choćby Chiaki Mukai, zdecydowanie bardziej przypomina mężczyznę niż niewiastę. Jedynie Yi So-yeon i Tracy Dyson ratują honor międzyplanetarnych piękności. Ale to zdaje się zdecydowanie za mało, aby rozbudzić chuć w kosmonautach

(PAP), menonwaves

dmf8qbk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dmf8qbk