Prezerwatywa odbiera przyjemność z seksu: prawda czy mit?

Chociaż prezerwatywy są najchętniej używanym środkiem antykoncepcji, wielu z nas ma wobec nich pewne obiekcje. Czy niechęć do popularnych "gumek" to jedynie kwestia uprzedzeń i szukanie kozła ofiarnego, czy też rzeczywiście zmniejszają one seksualne doznania?

Problemy z prezerwatywą

Zsuwa się, nie jest idealnie dopasowana, może pęknąć... Znamy to, prawda? Wielu z nas przykra przygoda z prezerwatywą popsuła wieczór, który zapowiadał się idealnie. Faktycznie, używanie tego rodzaju zabezpieczenia, chociaż chroni przed nieplanowaną ciążą oraz chorobami przenoszonymi drogą płciową, może powodować pewne trudności. Źle dopasowana prezerwatywa może pęknąć lub zsunąć się podczas stosunku, czasami jej nakładanie bywa dla nas stresujące i stanowczo nie sprzyja miłosnym uniesieniom. No i najważniejsze - jeśli spróbowaliśmy seksu bez zabezpieczenia, trudno nam będzie pogodzić się z utratą tych niepowtarzalnych doznań. Mimo wszystko, prezerwatywa stanowi barierę pomiędzy ciałem naszym a partnerki, co może przeszkadzać.

Nie taki diabeł straszny...

Powiedzmy sobie jednak szczerze - większość problemów z prezerwatywą wynika z naszego braku doświadczenia i pewności siebie, a wreszcie z wybierania nieodpowiednich dla nas produktów. Wybór prezerwatywy to niezwykle ważna sprawa, na którą poświęcamy stanowczo za mało czasu! Bierzesz pierwszą lepszą paczkę z półki przy kasie sklepowej? No właśnie, być może to jest przyczyną Twoich kłopotów. Prezerwatywa musi być idealnie dopasowana do naszych preferencji. Jeśli chcemy zapewnić sobie odczucia maksymalnie zbliżone do naturalnych, poszukajmy prezerwatyw dla bardziej wymagających, np. Unimil SKYN. Stworzone z bardzo delikatnego, a jednocześnie wyjątkowo wytrzymałego materiału - poliizoprenu, zapewniają niezwykle intensywne doznania i wzmacniają fizyczną więź między partnerami.

Sprawdzone triki

Chcesz czerpać z seksu w prezerwatywie więcej przyjemności? Jeśli mamy już wybrany nasz "najlepszy model", zadbajmy o to, aby zawczasu położyć go w poręcznym miejscu. Nie chcemy przecież przerywać akcji na gorączkowe przeszukiwanie kieszeni spodni czy plecaka. Jeżeli nasza partnerka nie ma nic przeciwko, poprośmy ją o założenie go na członka, a sami zrelaksujmy się i napawajmy tym przyjemnym widokiem. Odważmy się na eksperymenty z kolorami, zapachami, smakami prezerwatyw. A może pora skusić się na bonusy w postaci nakładek wibracyjnych czy specjalnych wypustek? Pamiętajmy, że w sypialni mamy się czuć swobodnie i dobrze - razem z partnerką porozmawiajmy szczerze o naszych oczekiwaniach, wątpliwościach, fantazjach... także tych związanych z "gumką"!

Materiał przygotowany w oparciu o informacje producenta prezerwatyw.

[

(fot. inserm) ]( http://www.skyncondoms.com/pl/ )