Trwa ładowanie...
09-12-2013 11:33

Aktorzy idą na przymusowe urlopy. Przemysł porno zastopowany przez HIV

Aktorzy idą na przymusowe urlopy. Przemysł porno zastopowany przez HIVŹródło: Cameron Bay i Rod Daily - twitter.com/facebook.com
d2zhawq
d2zhawq

Kolejny raz w tym roku przemysł porno przeżywa kryzys. Wytwórnie wstrzymały pracę na planach filmowych. Zachodnie media donoszą o kolejnym zarażeniu wirusem HIV (ludzki wirus niedoboru odporności - ang. human immunodeficiency virus).

Wytwórnie wstrzymały pracę na planach filmowych. Zamieszane zostało wywołane pozytywnym wynikiem na obecność wirusa HIV w ciele jednego z aktorów. Jednocześnie odżyła dyskusja na temat przymusu stosowania prezerwatyw w czasie kręcenia scen seksu. Wielu przeciwników zabezpieczeń twierdzi, że ludzie zwyczajnie nie chcą oglądać "seksu w gumkach". Niestety, tego typu nastawienie ma przełożenie na kolejne zarażenia.

Diane Duke, dyrektor wykonawczy Free Speech Coalition, organizacji zrzeszającej producentów porno, wezwał szefów wytwórni do zaprzestania kręcenia filmów, do czasu zbadania sprawy.

- Podejmiemy wszelkie środki ostrożności. Badamy właśnie, czy istniało zagrożenie dla innych aktorów - powiedział Duke.

d2zhawq

Jest to już kolejny w tym roku przypadek, co stawia w złym świetle całą branżę, która może się spodziewać kolejnych nacisków ze strony organizacji takich jak LA-AIDS Healthcare Foundation (AHF) - organizacja zajmująca się przeciwdziałaniem przeciwko HIV/AIDS.

Przedstawiciele tej LA-AIDS Healthcare od dawna twierdzą, że prawo w powinno lepiej chronić pracowników branży porno - m.in. postulowali wprowadzenie obowiązku używania prezerwatyw w trakcie kręcenia filmów. W listopadzie 2012 roku pojawił się obowiązujący w Los Angeles (gdzie mieszczą się siedziby liczących się wytwórni) przepis mający zmusić do zmiany postępowania producentów i aktorów, którzy bardzo często ignorują niebezpieczeństwo.

Przepis nie spodobał się wielu osobom związanym z branżą. Stwierdzono, że ludzie nie chcą oglądać "lateksu", a samo prawo uznano za sprzeczne z konstytucją. Wyrok sądowy w tej sprawie już zapadł, orzeczono, że zdrowie i życie ludzkie jest wartością, której należy bronić. Trwają naciski, by zapisy regulujące używanie prezerwatyw stały się częścią prawa stanowego.

- Czy dany wykonawca został zainfekowany w Los Angeles, czy też nie, to i tak pojawia się pytanie, jak wiele osób musi jeszcze zarazić się wirusem HIV, aby władze wzięły pod uwagę wolę wyborców i zajęły się ochroną aktorów - grzmiał, cytowany przez LA Weekly, Michael Weinstein szef AHF.

d2zhawq

Nie tak dawno, bo we wrześniu, miał miały miejsce podobne wydarzenia. Wówczas Rod Daily, amerykański aktor grający w filmach pornograficznych, poinformował, że jest nosicielem HIV. Mężczyzna był drugą osobą z branży porno, która na przełomie sierpnia i września podała do wiadomości, że jej test na obecność wirusa ma wynik pozytywny.

- Mam 32 lata i jestem nosicielem wirusa HIV. (...) Niedawno zostałem zainfekowany. (...) Jestem błogosławiony, że wykryto go tak wcześnie, bo można coś jeszcze zadziałać lekami. (...) Z badań wynika, że zostałem zainfekowany w ciągu ostatniego miesiąca - napisał Rod Daily na Twitterze (popularnym w USA serwisie społecznościowym).

Dwa tygodnie wcześniej podobna informacja wywołała panikę w przemyśle porno. Wówczas jedna z aktorek, Cameron Bay, ogłosiła, że jest nosicielką wirusa HIV. Wstrzymano pracę na planach filmowych. Zabroniono także organizowania planów nowych produkcji, co spowodowało paraliż przemysłu filmowego porno w Los Angeles i okolicach. Obawiano się, że zarażeń może być więcej.

d2zhawq

Wezwano wszystkich współpracowników osób zainfekowanych do ponownych badań na obecność wirusa. Zaapelowano także do ich partnerów seksualnych. W obydwu przypadkach nie ma pewności co do tego, czy do infekcji doszło w czasie kręcenia filmów. Kobieta twierdzi, że nie zaraziła się na planie.

Diane Duke, dyrektor wykonawczy Free Speech Coalition, twierdzi, że od 2004 roku odnotowano jedynie dwa przypadki aktorów, którzy brali udział w nagraniach, a jednocześnie byli nosicielami HIV. Co nie zmienia jednak faktu, że podczas pracy aktorzy zarażali się innymi chorobami wenerycznymi. Odnotowano 2396 przypadków zainfekowania bakteriami chlamydii, 1389 rzeżączką i 5 kiłą.

Ijuh/ facet.wp.pl

d2zhawq
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2zhawq