Trwa ładowanie...
03-12-2008 14:02

Narkotyki: marihuana i haszysz

Narkotyki: marihuana i haszyszŹródło: Jupiterimages
d23blut
d23blut

Według wszelkich oficjalnych i nieoficjalnych statystyk najczęściej zażywanym narkotykiem jest marihuana, zaś drugim w kolejności haszysz. Ich zażywanie ma też bardzo długą historię, bo wcale nie są wynalazkiem hipisowskiej rewolucji końca lat '60 ubiegłego wieku – wykopaliska archeologiczne wskazują na to, że były w użytku już 11 tysięcy lat temu.

Prawdopodobnie więc wcześniej niż w Azji zaczęto produkować i zażywać opium a w Ameryce Południowej żuć liście koki.

Marihuana to zielsko, które czasem poddaje się fermentacji, zaś haszysz, to żywica tegoż zielska. Zielsko to zawiera szereg substancji, między innymi THC, które działają psychotropowo oraz przeciwbólowo – ale jedynie w niektórych schorzeniach. Stąd też i badania nad ich właściwościami, które doprowadziły do stworzenia leku, który stosowany już jest w Wielkiej Brytanii, Kanadzie i niektórych stanach USA. Czeka też na rejestrację w niektórych państwach Unii Europejskiej. Zastrzec tu jednak należy, że nie jest to żadna z substancji psychotropowych. Używana jest także do powstrzymania wymiotów będących konsekwencją chemioterapii.

Marihuana nie uzależnia fizycznie, z czego wynikają żądania jej legalizacji, niemniej uzależnia psychicznie, a jej zażywanie może zachęcić do sięgnięcia po mocniejsze, tak zwane twarde narkotyki. Wywołuje też stan oszołomienia, euforii, zaciera trzeźwość osądów – więc wyklucza wykonywanie pewnych czynności, z prowadzeniem samochodu na czele. Tu może się odezwać chór głosów "tyle prowadziłem po maryśce i nic się nie stało", ale będzie to dokładnie to samo, co "tyle razy prowadziłem po maluchu i nic nie narobiłem".

d23blut

Jest zdecydowanie – i to mimo sankcji prawnych – najczęściej zażywanym narkotykiem, w kilku krajach (Belgii, Czechach, Holandii i niektórych kantonach Szwajcarii) na dodatek legalnym. W Holandii sprzedawana jest w tzw. coffee shopach, podobnie w Szwajcarii. W Belgii i Czechach można hodować niewielkie jej ilości "na własny użytek".

Właściciele holenderskich i szwajcarskich coffee shopów nie muszą się tłumaczyć skąd ją mają. W niektórych stanach USA i niektórych krajach UE nie ściga się za posiadanie "niewielkiej ilości" – od 3 do 10 gramów – marihunay. W krajach azjatyckich i Ameryce Południowej plantacje marihuany są w zasadzie nielegalne. W zasadzie.

Kontrowersje budzi wciąż nieszkodliwość zażywania marihuany. Zwolennicy jej legalizacji wskazują na to, że nawet jej długotrwałe zażywanie nie wywołuje żadnych szkodliwych skutków. Wskazują przy tym na to, że więcej szkód przynosi palenie tytoniu i picie alkoholu, a są one przecież legalne. Niemniej badania wskazują, że palenie maryśki przez kobietę w ciąży wpływa na wagę płodu, co wywołuje zmniejszenie wagi dziecka przy urodzeniu.

d23blut

To z kolei może mieć wpływ na zmniejszenie jego inteligencji. Zażywanie marihuany w wieku 13-20 lat zwiększa ryzyko depresji i skłonności samobójczych. Maryśka, a raczej zawarty w niej THC wywołuje najpierw umiarkowane zaburzenia percepcji, a następnie euforię i poczucie luzu. Z tego powodu tak chętnie sięgają po nią artyści, szczególnie muzycy, bo są przekonani, że wywołuje głębokie natchnienie.

Jednakże Urszula Dudziak opowiadała, że wziąwszy kiedyś przed koncertem kilka dobrych sztachów, była przekonana, że wyrósł jej bociani dziób. Trzymała więc mikrofon tak daleko od ust, że ledwie ją było słychać.

Panuje też błędne przekonanie, że po maryśce jest się lepszym w seksie, bo tak naprawdę jeśli pali się ją stale, to spada wydolność seksualna.

d23blut

To, co przeżyła Urszula Dudziak nie jest regułą, halucynacje czy odbieranie dźwięków jako barw i na odwrót zdarzają się dość rzadko. Efekty działania marihuany są całkowicie indywidualne i zależą od ilości i jakości "towaru" oraz od cech osobniczych ją zażywającego.

Także i od skojarzenia z innymi używkami – na przykład alkoholem. Piszący te słowa wracając 26 grudnia 1981 roku w okolicach godziny 2 w nocy czyli w stanie wojennym, kiedy obowiązywała godzina policyjna, w miejsce stad milicji przed dworcem w Gdańsku widział niebieskie, które się przed nim rozstępowało. Milicjanci (i ZOMOwcy) byli tak zdumieni taką oczywistą bezczelnością, że puścili luzem lekko zataczającego się studenta.

Mniej wyrozumiała była żona, która wytrzaskała go po pysku.

Przykłady pani Dudziak i autora są jednak dość rzadkie, najczęściej występującymi efektami działania marihuany są: polepszenie nastroju lub nawet euforia, pobudzenie wyobraźni, zaburzenia pamięci krótkotrwałej – nie pamięta się na przykład dowcipu opowiedzianego przed chwilą.

d23blut

Zwiększenie wrażliwości na różnego rodzaju bodźce (z wyjątkiem bólu), na przykład nawet przyćmione światło daje ostro po oczach. Nie zdarza się, żeby nie wystąpiło osłabienie koncentracji – stąd wspomniane na początku prowadzenie auta po skręcie jest zdecydowanie nierozsądne. Zaburzone też jest poczucie czasu – albo godzina wlecze się jak żółw, albo ucieka jak przestraszony zając.

Czasem występuje gwałtowne poczucie wielkiego głodu. Kiedy się jednak już zaczyna jeść, to okazuje się, że to tylko złudzenie, bo bierze się jeden dwa kęsy i... koniec. Okazjonalnie też występuje suchość w ustach lub – wręcz przeciwnie – gwałtowny ślinotok. Zdarza się też poczucie wielkiego chłodu lub odwrotnie wielkiego gorąca. Zawsze jednak występuje spadek aktywności fizycznej – chce się tylko siedzieć, a najlepiej leżeć.

Zwolennicy legalizacji marihuany podnoszą też fakt, że nie odnotowano jeszcze śmierci w wyniku jej przedawkowania (dawka śmiertelna jest szacowana na 20 000 do 40 000 pojedynczych dawek). Niemniej "przepalenie się" – wypalenie kilku skrętów na raz – wywołuje wiele nieprzyjemnych skutków, zwiększa się bowiem skala odczuć po wypaleniu jednego tylko skręta.

d23blut

Niemal stuprocentowo pewnym jest, że po bardzo dużej dawce THC wystąpią halucynacje. Skojarzenie zaś marihuany z alkoholem, szczególnie wódką, może wywołać luki w pamięci i zupełną dezorientację w czasie i przestrzeni.

Marihuana więc, pomimo swojej pozornej nieszkodliwości, może być źródłem poważnych konsekwencji. Prowadzenie po skręcie jest sporym ryzykiem, bowiem zaburzona jest ocena sytuacji, poczucie czasu a reakcje ulegają zwolnieniu. Stałe palenie może zaowocować depresją, ta z kolei wywołać skłonności samobójcze. Jej palenie może też wywołać chęć spróbowania czegoś mocniejszego czyli sięgnięcia po twarde narkotyki – a to już prowadzi do uzależnienia.

Zanim więc zapalisz, zastanów się, czy naprawdę jest to komukolwiek do szczęścia potrzebne.

d23blut
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d23blut