Trwa ładowanie...
09-01-2014 14:01

To najdziwniejsza siłownia na świecie

To najdziwniejsza siłownia na świecieŹródło: AFP
dwlek1k
dwlek1k

Siłownia - pierwsze skojarzenia? Sala ze sprzętami do ćwiczeń. Może być wielka, nowoczesna, pełna snobistycznych bubków płacących ciężkie pieniądze, by móc spocić się pod okiem wykwalifikowanego instruktora na sprzęcie pierwszorzędnej jakości.

Inna odsłona? Niewielka salka przy szkole lub w piwnicy, w której na sprzętach z odzysku pakują "chłopaki z osiedla". Koniec skojarzeń? Poznajcie zatem dwie siłownie, które śmiało można zaliczyć do najbardziej oryginalnych na świecie.

Siłownia ze złomu

Pierwsza z nich znajduje się w Kijowie w parku "Gidropark" - wielkoobszarowym kompleksie, na który składają się plaże nad Dnieprem, malownicze alejki, dyskoteki, restauracje i jedyna w swoim rodzaju siłownia na świeżym powietrzu. Na 10 tysiącach metrów kwadratowych znajduje się około 200 sprzętów do ćwiczeń. Znajdziemy tu m.in. atlasy, suwnice, rzymskie ławki, sztangi proste i łamane, hantle. Większość przyrządów skonstruowano ze złomu, którego kilkadziesiąt lat temu na Ukrainie nie brakowało. Niektóre elementy przyrządów treningowych skonstruowano więc z... gąsienic czołgów. Podwieszone opony samochodowe z powodzeniem "robią" za worki treningowe dla spragnionych boksowania. Część mniejszych sprzętów przytwierdzono do podłoża za pomocą łańcuchów - stanowią wszak łakomy kąsek dla handlarzy złomem.

(fot. facebook.com/ kirill.golovchenko)

dwlek1k

Ulubiona siłownia kijowian?

Mimo że kijowska "pakernia" z daleka pachnie prowizorką, trudno w niej o komfortowe warunki, a sprzęty wyglądają jak złomowane maszyny rolnicze z minionej epoki, cieszy się ogromną popularnością wśród mieszkańców ukraińskiej stolicy - korzystają z niej zarówno sportowcy, jak i amatorzy, młodzież i emeryci. Trafiają się nawet rodziny z dziećmi, a w słoneczny dzień ciężko znaleźć wolny sprzęt. Wszystko dlatego, że kijowski obiekt oferuje coś, czego nie mają profesjonalne siłownie: możliwość ruchu na świeżym powietrzu w nieskrępowanej atmosferze - w dodatku całkowicie bezpłatnie. Ten ostatni argument jest zresztą chyba najważniejszy.

(fot. facebook.com/ kirill.golovchenko)

Imperium kontratakuje

Historia ukraińskiej siłowni "ze złomu" sięga lat 70. ubiegłego wieku. Z zapuszczonego żelastwa niepotrzebnego armii i fabrykom skonstruowano wszystko, co konieczne do wszechstronnego treningu - była to swoista odpowiedź na propozycję Zachodu, a konkretnie na Muscle Beach w Kalifornii. Amerykański obiekt był pierwszą na świecie siłownią na świeżym powietrzu - z krótką przerwą działa od lat 30. ubiegłego wieku po dziś dzień (w nieznacznie zmienionej w stosunku do oryginalnej lokalizacji).

Mekka kulturystów - aktorzy i gangsterzy

(fot. facebook.com/ kirill.golovchenko)

dwlek1k

Kalifornijskie wydanie siłowni pod gołym niebem jest zdecydowanie mniej przaśne od ukraińskiego (sprzętów nie budowano z czołgów). Większy nacisk położono na rozwój gimnastyki sportowej, akrobatyki, podnoszenia ciężarów i kulturystyki - pobudowano nawet trybuny, by kibice mogli podziwiać wytrenowanych atletów. Aktualnie zmagania kulturystów kilka razy do roku śledzą tysiące widzów, którzy specjalnie w tym celu odwiedzają kalifornijski obiekt.

(fot. facebook.com/ kirill.golovchenko)

Muscle Beach przyciąga jeszcze z tego względu, że swego czasu regularnie trenowali tam m. in. Arnold Schwarzenegger, aktor Danny Trejo, kulturysta Larry Scott czy znany gangster Stanley Tookie Williams.

dwlek1k
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dwlek1k