Trwa ładowanie...

Preparaty na wypadanie włosów zabijają erekcję!

Preparaty na wypadanie włosów zabijają erekcję!Źródło: Thinkstock
d2pbgg7
d2pbgg7

Gołe placki na głowie i szerokie niczym rzeczne meandry zakola raczej nie są chlubą żadnego mężczyzny. Inna sprawa, że łysienie dotyka dość znacznej części facetów i często spowodowane jest czynnikami genetycznymi - a zatem ciężko z nim walczyć.

Nie obarczajmy jednak całą winą genów. Łysienie jest również konsekwencją ponadprzeciętnego poziomu testosteronu we krwi. Łysi mężczyźni mogą się pochwalić bujnym życiem seksualnym (a przynajmniej potencjałem do jego prowadzenia) i "jurnością", którą zapewnia im testosteron. Brak włosów na głowie jest zatem w pewien sposób zrekompensowany.

[

]( #opinions )

d2pbgg7

Co jednak z tymi, którzy i owszem cieszą się z udanego seksu i własnej potencji, ale chcieliby mieć na głowie coś więcej niż nic? Gama środków hamujących łysienie lub stymulujących porost włosów jest całkiem spora. Okazuje się jednak, że nie zawsze można "zjeść ciastko i mieć ciastko". Większość tego typu medykamentów może bowiem powodować problemy seksualne.

d2pbgg7

Analiza opublikowana w czasopiśmie Archives of Dermatology nie pozostawia złudzeń - substancja będąca popularnym składnikiem środków na łysienie czyli finasteryd sprawdza się w stymulowaniu rośnięcia włosów, zapobiegając w ten sposób postępowi łysienia, jednak jednocześnie powoduje problemy z potencją.

Jak działa finasteryd? Blokuje przemiany hormonalne, w skutek których powstaje dihydrotestosteron - hormon sprawiający, że wypadają włosy. Jednocześnie jednak zakłóca równowagę hormonalną, co może powodować problemy z erekcją.

Mężczyźni, którzy wzięli udział w badaniu przyznawali co prawda, że mają wrażenie, że ich włosy stały się grubsze, a łysienie zatrzymało się, ale 1 osoba na 80 zaczęła się jednocześnie uskarżać na zaburzenia erekcji.

d2pbgg7

[

]( #opinions )

Co ciekawe, nawet problemy z potencją, których powstanie naukowcy przeprowadzający badania przyporządkowali właśnie działaniu finasterydu, nie powstrzymają łysiejących panów od kontynuowania walki z łysieniem.

"Najwyraźniej większość mężczyzn po prostu chce mieć włosy" - podsumował autor badania doktor Jose Manuel Mella z kliniki w Buenos Aires.

No cóż - kwestia wyboru. Coś za coś. Gorzej będzie, gdy poderwana na "czuprynę" przedstawicielka płci pięknej, będzie domagała się skonsumowania znajomości. Dumnemu posiadaczowi owłosienia na głowie może się wtedy zrobić zwyczajnie łyso.

d2pbgg7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2pbgg7