Trwa ładowanie...
15-10-2012 10:56

Jak powiedzieć koledze, że śmierdzi?

Jak powiedzieć koledze, że śmierdzi?Źródło: fotochannels.com
d1gfgbu
d1gfgbu

Czasami największa nawet przyjaźń jest wystawiana na ciężką próbę. Trudno wprost powiedzieć komuś bliskiemu, że jest fajny, ale ciężko wytrzymać w jego towarzystwie, bo zalatuje smrodkiem. A nie wszyscy potrafią odczytać aluzje zawarte w takich kultowych tekstach jak "zainwestuj w tik taki, bo ci jedzie". W takiej sytuacji pomóc może zapachowa przesyłka z przesłaniem.

Pewna amerykańska firma postanowiła pomóc wszystkim osobom, które odczuwają dyskomfort związany z posiadaniem uciążliwego zapachowo przyjaciela. G.B. Proudfoot's na co dzień sprzedaje naturalne produkty do pielęgnacji ciała. Są one dostępne między innymi na firmowej stronie internetowej. I właśnie za pomocą internetu można wykupić tę niezwykle oryginalną usługę - deodorgram.

Całość działa mniej więcej jak dobrze wszystkim znana poczta kwiatowa. Tyle że w tym przypadku zamiast bukietu róż z miłosnym bilecikiem adresat otrzyma specjalny antyprespirant z serii "For Pits Sake!", co możnaby przetłumaczyć jako "Na Miłość Boską!". A do tego liścik o uprzejmej, acz dość jednoznacznej treści. Do wyboru mamy trzy warianty wiadomości. Pierwsza brzmi "Na litość boską! Wyrzuć dezodorant którego używasz i wypróbuj taki, KTÓRY DZIAŁA!". Druga - "Nie trzeba się tak mocno pocić, ale skoro już musisz, to spróbuj używać też tego dezodorantu". Najzabawniejsza i najbardziej popularna jest jednak trzecia wiadomość: "Zawsze byłeś małym, słodkim śmierdziuszkiem, teraz możesz być tylko mały i słodki! Przyjmij proszę ten skuteczny dezodorant od troskliwego przyjaciela".

Jeśli chodzi o zapach, do wyboru mamy antyperspirant lawendowy, cytrusowy, limonkowo - goździkowy i neutralny-bezzapachowy. Po dokonaniu wyboru wystarczy podać adres odbiorcy i zapachowa przesyłka przyjaźni zostaje wysłana. Rzecz jasna anonimowo - oznakowana jest jedynie logiem G.B. Proudfoot's, dzięki czemu prawdziwy nadawca pozostaje nieznany niczym Zorro. Cała usługa kosztuje niewiele, bo raptem 8 dolarów. A efekt może mieć piorunujący.

d1gfgbu

Jak dotąd usługa deodorgram dostępna jest jedynie na terenie USA i Kanady, ale spodziewamy się, że szybko spopularyzuje się na całym świecie. Wszak problem woniejącego przyjaciela dotyka ludzi na całym globie. No, może poza tymi kulturami, gdzie podobne sprawy nie są absolutnie uważane za kłopot. Ale na przykład w Polsce można by na tym pomyśle zbić prawdziwą fortunę. Niezręcznie o tym mówić, ale sami znamy kilku potencjalnych adresatów.

Zresztą wachlarz usług mógłby z czasem rozszerzyć się też na inne uciążliwe kwestie. W tym przypadku prezent zawierałby np. pastę do zębów z liścikiem "Nic tak nie uzupełnia zapachu wędzonej makreli, jak mięta PO jedzeniu", czy choćby preparat na wzdęcia okraszony komentarzem "Jak byś się poczuł, gdybyś poczuł to co ja?". Co tu dużo mówić - naszym zdaniem deodorgram ma przed sobą świetlaną przyszłość!

(manonwaves)/ PFi

d1gfgbu
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1gfgbu