Trwa ładowanie...
05-10-2015 15:45

Rowerem na Filipiny. 11 miesięcy przygody „w cenie” roku akademickiego

d3m0gg8
d3m0gg8

Cecylia Okońska i Piotr Kuszyński to dwójka studentów turystyki z gdańskiego AWF, którzy wymarzyli sobie podróż na Filipiny. Jednak zamiast do samolotu wsiedli na rower. Po drodze odwiedzili m.in. Rosję, Chiny, Mongolię czy Wietnam.

- Wyruszyliśmy rowerami spod naszego domu z Inowrocławia. Mieliśmy po 4 sakwy i przyczepkę. Wizy do Rosji i Chin załatwiliśmy sobie jeszcze w Polsce, a resztę już po drodze – mówi Piotr.

- To był wyjazd ekstremalnie niskobudżetowy. Spaliśmy w namiocie, na kempingach. Tam, gdzie nam się spodobało, po prostu rozkładaliśmy namioty. Każdego dnia pokonywaliśmy około 100 kilometrów, ale bardzo często mieliśmy dni wolne – dodaje 22-latek.

- W Mongolii nie mieliśmy dostępu do wody przez 10 dni. Kupowaliśmy mokre chusteczki i tymi chusteczkami trzy razy dziennie się myliśmy – mówi Cecylia.

d3m0gg8

Z Mongolii pojechali do Chin, stamtąd do Wietnamu. Na Filipiny dotarli po przejściu tajfunu Yolanda, jednego z najsilniejszych cyklonów w historii.

- Koszt każdego miesiąca naszej podróży jest porównywalny z miesięcznym życiem studenta w Polsce. Cała wyprawa kosztowała nas około 15 tysięcy złotych - dodają.

Ich podróż trwała 11 miesięcy, łącznie przejechali 15 i pół tysiąca kilometrów.

d3m0gg8
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3m0gg8