Trwa ładowanie...
16-10-2013 14:51

Przyrzekli, że nie będą mieć dzieci - boją się, że urodzi się drugi Adolf Hitler

Przyrzekli, że nie będą mieć dzieci - boją się, że urodzi się drugi Adolf HitlerŹródło: AFP
d3u4h55
d3u4h55

Ekspansja rasy aryjskiej i masowe płodzenie jak największej ilości osobników czystych pod względem rasowym stanowiło ważny punkty ideologii Adolfa Hitlera. Jednak niemiecki dyktator i największy obok Stalina zbrodniarz wszech czasów sam niemal do samego końca życia pozostawał kawalerem i nie miał dzieci.

Dla tych ostatnich to akurat lepiej - być choćby tylko genetycznym spadkobiercą seryjnego ludobójcy jest równoznaczne z traumą, czego dobitnym dowodem jest umowa między żyjącymi krewnymi Hitlera. Obawa przed złem ukrytym we krwi sprawiła, że przyrzekli sobie, że nie będą mieć dzieci!

Krewnych i powinowatych Hitler miał dość sporo - po śmierci jego matki ojciec przyszłego fuhrera, Alois Hitler, ożenił się powtórnie i miał jeszcze dwójkę dzieci. Przyrodnia siostra Hitlera Angela również miała dość liczne potomstwo, m. in. Geli Raubal, znaną z powodu miłosnych awansów ze strony wujka Adolfa, które ostatecznie miały przyczynić się do jej samobójczej śmierci.

To pokolenie miało jeszcze własne dzieci, jednak następne - już nie. Zarówno Peter Raubal i Heiner Hochegger - bracia Geli i wnuki przyrodniej siostry Hitlera - nie posiadają potomstwa. Pierwszy z nich ma dziś 82 lata, drugi - 68. Wszystko wskazuje na to, że - umyślnie lub nie - umrą bezpotomnie.

d3u4h55

Mamy za to niemal stuprocentową pewność, że inni najbliżsi żyjący krewni dyktatora III Rzeszy - trzech braci będących wnukami przyrodniego brata Hitlera, Aloisa Juniora - zrezygnowało z posiadania dzieci całkowicie świadomie. Powód? W ich żyłach płynie znaczny odsetek tej samej krwi co w żyłach Adolfa. Oni natomiast nie chcą przedłużać istnienia rodu, z którego narodził się taki potwór jak ich cioteczny dziadek, i pragną, by krew Hitlera ostatecznie zniknęła z powierzchni ziemi.

Wersję tę potwierdza badacz losów krewnych niemieckiego zbrodniarza David Gardner, który uważa, że bracia zawarli między sobą coś w rodzaju paktu.

- Nie spisali umowy, ale tak to właśnie wygląda: uzgodnili między ze sobą, że w związku z obciążeniem, jakie się za nimi ciągnie, żaden z nich się nie ożeni i żaden nie będzie miał dzieci - twierdzi historyk.

Wybór braci może wydawać się kontrowersyjny, choć z pewnych względów jest również zrozumiały. Wszystko wskazuje na to, że ich plan ostatecznie się uda i na świecie już niedługo nie będzie żadnych bliższych krewnych Adolfa Hitlera. Czy ubytek "skażonego" materiału genetycznego to jednak dostateczna gwarancja, że nie urodzi się podobny zbrodniarz? Z pewnością nie. Poza tym wnuki Stalina nie zawierały podobnych umów, a co więcej, nie wstydzą się swojego dziadka...

KP/PFi, facet.wp.pl

d3u4h55
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3u4h55