Trwa ładowanie...
22-01-2014 10:11

Chcesz mieć sprawny sprzęt? Wypij!

Chcesz mieć sprawny sprzęt? Wypij!Źródło: Fotolia
d1xizvs
d1xizvs

Obawa przed impotencją, to jeden z największych lęków, z jakimi borykają się faceci. Nic dziwnego, skoro według lekarzy na problemy ze wzwodem cierpi coraz większy odsetek mężczyzn. Wszystko przez złe odżywianie i brak ruchu oraz stres. Ale okazuje się, że istnieje skuteczny sposób, by nasz sprzęt nigdy nie zawiódł. Wystarczy pić!

Naukowcy od lat alarmują, że impotencja staje się prawdziwą plagą naszych czasów. W przedziale wiekowym 40-70 lat cierpi na nią ponad połowa mężczyzn. W dodatku podobny problem zaczynają mieć trzydziesto- a nawet dwudziestolatkowie. W ich przypadku winny jest przede wszystkim stres związany z pracą.

Tymczasem według doktora Kew-Kim Chew z Uniwersytetu Zachodniej Australii w Nedlands wystarczy regularnie spożywać alkohol, by nie mieć żadnych problemów ze wzwodem. Oczywiście chodzi o niewielkie dawki, bo codzienne zalewanie się "w trupa" rzecz jasna przyniesie odwrotny skutek.

Mimo że autorem badań jest gość o dosyć egzotycznym nazwisku, to trudno uznać je za niewiarygodne. W badaniu doktora Chew uczestniczyło bowiem prawie dwa tysiące mężczyzn w różnym wieku. Po przeanalizowaniu wyników zebranych w tej grupie naukowiec doszedł do wniosku, że alkohol pity z umiarem pozwala zmniejszyć ryzyko impotencji o 25 do 30 procent w porównaniu z całkowitą abstynencją.

d1xizvs

Dotychczas badacz nie był w stanie wyjaśnić tego zjawiska. Wysnuł jednak przypuszczenie, że może chodzić o podobny mechanizm, jak w przypadku ryzyka chorób serca, które jak wiadomo zmniejsza regularne picie wina.

Najważniejsze jednak, że metoda się sprawdza. Bo trzeba przyznać, że na tle innych wygląda niezwykle atrakcyjnie. Dotychczas różnej maści specjaliści polecali m.in. bicze wodne, akupresurę, masaże uszu, rezygnację z używek, a także dietę beztłuszczową. Czyli coś raczej dla adepta Jedi niż dla przeciętnego faceta. A to jeszcze nie wszystko - trzy lata temu włoscy naukowcy ogłosili, że niezawodnym sposobem na twardość organu jest... zapach zepsutych jaj.

Nic dziwnego, że tak wielu panów sięgało po Viagrę i preparaty podobne do niebieskiej pigułki. Bo przecież nikt nie lubi, jak ktoś kpi sobie z jego problemów.

Od dziś zamiast powyższych metod wystarczy regularnie wznosić toast za zdrowie doktora Kew-Kim Chew. I to nie tylko z powodu zaistniałych problemów, ale również zapobiegawczo. Bo - jak podkreślają lekarze - profilaktyka jest bardzo ważna.

(menonwaves) /PFi, facet.wp.pl

d1xizvs
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1xizvs