Trwa ładowanie...
Leszek Cieloch
04-09-2012 13:45

Producenci telewizyjni

Producenci telewizyjniŹródło: fotochannels
d40zfuw
d40zfuw

To oni stoją w cieniu fleszy swoich gwiazd. Od nich zależy kto weźmie udział w programie, w której osobie pretendującej do miana gwiazdy leży potencjał. To oni tworzą telewizję, gwiazdy, to ich produkcje tworzą wielomilionowe zyski stacji telewizyjnych – producenci.

Telewizja do dziś pozostaje najsilniejszym medium oddziałującym na człowieka. Za pośrednictwem telewizji kreujemy nasz światopogląd, poznajemy nieznane. To właśnie za jej pośrednictwem wiemy co się dzieje na świecie, poznajemy ludzi. Także za jej sprawą osoby stają się publiczne, rozpoznawalne, które stają gwiazdami.

W telewizji XXI wieku nie ma jednak rzeczy przypadkowych. Wszystko, a bynajmniej zdecydowana większość jest wyreżyserowana. Wszystkie programy telewizyjne nie odbyły się bez sprawnego, zgranego zespołu, którym kieruje reżyser. Za plecami reżysera często stoją producenci, którzy odpowiadają nie tylko za finanse, ale również za obraz i treść który chcą zobaczyć i usłyszeć, stając się głosem społeczeństwa. Stojąc za jego potrzebami, emocjami. Największą popularnością cieszą się dziś programy, które pozwalają nam podglądać zmagania innych uczestników, takich jak my. Pierwszym takim programem w polskiej telewizji był Big Brother. Zamkniętych w domu uczestników podglądała cała Polska. Uczestnicy pierwszych edycji po zakończeniu programu stali się celebrytami, podążając różnymi ścieżkami. Jedni wybrali karierę telewizyjną czy muzyczną odnajdując się w realiach polskiego show-biznesu, inni zaś odnaleźli się w polityce.

Globalną odpowiedzią na zjawisko takiego podglądacza był film Truman Show, który przedstawiał życie agenta ubezpieczeniowego, Trumana Burbanka od momentu przyjścia na świat. Za sukcesem produkcji stał tajemniczy producent i reżyser show – Christom, w rolę którego wcielił się Ed Harris. W cieniu każdego programu telewizyjnego stoją producenci. Są oni swoistymi producentami nie tylko samych programów, ale przede wszystkim celebrytów. To od nich zależy sukces osób pretendujących do miana gwiazd. To na barkach producentów spoczywa opinia dotyczą potencjału tych osób, ich zaangażowania czy determinacji. Dla wielu osób udział w programie jest już swoistym sukcesem, zaś słowo „gwiazda” w tytule programu działa na wielu celebrytów jak magnes. W polskim show-biznesie mianem gwiazdy chcą się określać wszystkie osoby, o których piszą plotkarskie portale. Polska jest krajem, gdzie osoby znane z tego że są znane uchodzą właśnie za gwiazdy, a społeczeństwo nie potrafi określić dlaczego ta właśnie osoba za nią uchodzi.

d40zfuw

Programy telewizyjne jak „Taniec z gwiazdami”, „Gwiazdy tańczą na lodzie”, „Droga do gwiazd” niezwykle efektownie elektryzują społeczeństwo, jak i samych celebrytów. 13 edycja „Tańca z gwiazdami” świadczy o potrzebie oglądania przez ludzi pięknych kreacji, wspaniałych układów tanecznych. Ten program pokazał nie tylko dobrze znane już osoby, ale wykreował samych trenerów na celebrytów, jak również stworzył całą kulturę i modę na taniec towarzyski.
Społeczeństwo borykające na co dzień z trudami po prostu potrzebuje odskoczni, szarość zastąpić przepychem i splendorem a takie programy to dają. Realizując takie widowisko skutki jego emisji były doskonale znane. Dlatego w kolejnych edycjach pojawiały się niekiedy mało znane twarze, córki polityków, w końcu tancerze z pierwszych edycji byli większymi „gwiazdami” niż tytułowe „gwiazdy”. Programy te tworzą właśnie gwiazdy, zaś każdy uczestnik ma swój cel udziału w takim widowisku. Jedni chcą się wypromować, inni nieco zmienić wizerunek, inni zaś uważają, że znana twarz pozwoli im na karierę czy rozwój własnych przedsiębiorstw. Nikt z nich się nie myli. Producenci będąc świadomi tych celów, negocjują odpowiednie stawki, pozwalając zaistnieć.

Polscy celebryci pretendujący do miana gwiazd imają się dzisiaj właściwie wszystkiego. Jeszcze niedawno bywanie na popularnych galach dawało światło nadziei na zaistnienie. Dziś trzeba szokować, ekshibicjonować, wyznawać „nie ważne co piszą, ważne że piszą”. Producenci i stacje telewizyjne znalazły również upust emocjonalny społeczeństwa w programach typu talent-show, które z kolei pokazują zmagania osób takich jak my. Odważyły się pójść na casting programu, który może otworzyć im drogę do sławy. Oglądalność takich programów świadczy o ogromnej popularności. Społeczne przyzwolenie pozwala faktycznie tym osobą zaistnieć. W kanon tego sukcesu niewątpliwie wpisują takie osoby jak Ania Dąbrowska, Ewelina Flinta, Tomasz Makowiecki, zespół Enej, Monika Brodka, których faktyczny talent sam się obronił, stawiając te osoby czy zespoły w równym rzędzie z prawdziwymi gwiazdami. Talent-show są nie tylko wylęgarniami talentów, ale przede wszystkim wspomnianych celebrytów. Program ma jedynie skrócić drogę tej
determinacji.

Producenci z pełną świadomością za przyzwoleniem władz telewizji pokazują nam to co chcą pokazywać. Świat luksusu, bankietów, błysku fleszy i blichtru. Ale czy za tym idą faktyczne wysokie zarobki? Są to kwoty, które są dalekie od zarobków samych producentów czy uznanych aktorów czy wokalistów. Często agenci gwiazd negocjują stawki za samo przybycie na galę czy imprezę. Według specjalistów stawki te wahają się od tysiąca do 10 tysięcy złotych. Początkujące gwiazdy mają osoby, których zadaniem jest zdobywanie zaproszeń na imprezy, na których będą mogły się pokazać, w tym wypadku jest to inwestycja a nie zarobek. Ponadto dochodzą koszty dojazdu, wynajęcia modnej torebki czy kreacji. Celem jednak jest zaistnienie na imprezie czy przejście po czerwonym dywanie.

Podobnie jest z uczestnikami programów talent-show, gdzie po uczestnictwie w nim, nie koniecznie wygranej, naturalną konsekwencją jest pojawienie się na różnych bankietach. Zarobki samych jurorów są również znacznie wyższe niż główne wygrane. W przypadku programów talent-show, gdzie główna wygrana oscyluje w granicach 100-300 tys zł, wygranymi są zawsze jurorzy, którzy podobne stawki inkasują za uczestnictwo. Firmy producenckie inkasują z kolei do 10 proc. budżetu przedsięwzięcia, które z kolei oscylują w granicach od 6 do kilkunastu milionów złotych. Same telewizje zaś zarabiają krocie, zarówno z reklam, kiedy czas antenowy jest najdroższy jak i z konkursów sms.

d40zfuw

W ten sposób program „Voice of Poland – Bitwa na głosy” w TVP zarobił 27 mln zł, „Must Be The Music – Tylko Muzyka” w Polsacie 40 mln zł a „Mam talent” nawet 75 mln zł. Rachunek pozostaje prosty, wraz z oglądalnością są to najlepiej zarabiające programy w dzisiejszej telewizji. Zarówno stacje telewizyjne, jak i producenci nadal będą produkować nie tylko same programy ale również celebrytów, którzy wykorzystują swoje pięć minut, windując słupki finansowe stacji. Niektórym się jednak udaje, stając się gwiazdami, inni z kolei nie wytrzymują tej presji.

d40zfuw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d40zfuw