Trwa ładowanie...
Sławomir Olejniczak
05-09-2012 14:57

Emocje na wodzy - Jak odpowiadać na trudne pytania

Emocje na wodzy - Jak odpowiadać na trudne pytaniaŹródło: fotochannels
d1r07ta
d1r07ta

Planując udział w konferencji prasowej czy mając zamiar udzielić wywiadu, warto przeanalizować sytuację i przygotować się na wszelkie ewentualne pytania dziennikarzy. Dobre merytoryczne przygotowanie (w tym dobór odpowiednich argumentów) to połowa sukcesu. Odpowiadając na pytania – szczególnie na te kłopotliwe i niewygodne – odpowiadajmy ze swiadomością, że słów, jakie padną przed kamerą i mikrofonem nie można cofnąć.
Nie prowokowujmy rozmówcy, oponenta czy dziennikarza do zadawania kolejnych trudnych pytań, i unikajmy zwrotów, które nie tylko nie kruszą lodów, ale zabijają możliwość skutecznej komunikacji.

Wykreślmy z naszego słownika między innymi takie frazy, jak: „A dlaczego?”, „I co z tego?”, „Tak, ale...”, „To niemożliwe”, „To niewiarygodne”, „To bzdura”.
Używajmy stwierdzeń, które budują porozumienie, na przykład: „Być może wyraziłem(-am) się niejasno”, „Proszę pozwolić mi jeszcze coś wyjaśnić”, „Pozwolą państwo, że doprecyzuję…”, „Co sądzi pan(-i) o takim podejściu do problemu?”, „Istnieje jeszcze jedna możliwość”. Dziennikarze to trudni partnerzy do rozmowy. Obowiązkiem dziennikarza jest dociekanie prawdy, dlatego nie może on przyjąć naszych słów "na wiarę". Trudne czy wręcz kłopotliwe pytanie pojawią się na pewno. Albo potrafimy przekonać, że mówimy prawdę, albo dziennikarz będzie starał się sam ustalić, gdzie jest prawda. Nie ma co się o to obrażać, taka jest dziennikarska praca. Pamiętajmy przy tym, że przekonując dziennikarza jednocześnie przekonujemy widza, a to zawsze jest najważniejsze.
Musimy więc posługiwać się różnymi "sztuczkami", by z jednej strony nie mówić źle, a z drugiej - nie kłamać. Sztuka uników to gra trudna, ale możliwa do opanowania. I to jest druga połowa sukcesu.

  1. Taktyka pomostu

Przejście od niewygodnego dla nas pytania do sprawy, którą MY chcielibyśmy poruszyć; skierowanie rozmowy w pożądanym przez nas kierunku. Budujemy pomost pomiędzy pytaniem, które padło a tym, na które zamierzamy odpowiedzieć.

d1r07ta

Przykład
Rozmówca: Uparcie lansujecie kwestę parytetu, może lepiej byłoby wspierać samodoskonalenie kobiet i na tej drodze rozwijać ich publiczną aktywność?
My: Znacznie lepiej zrozumiemy problem, jeśli najpierw wyjaśnię, że...
Lub
My: To wazne i interesujące pytanie. Jednakże podczas ostatniego kongresu kobiet pytano mnie... (tu pada to pytanie, na które chcemy odpowiedzieć)

  1. Taktyka "negatyw pozytywem"

Obiektywizacja elementów negatywnych poprzez bardziej neutralne sformułowanie problemu. Negatywne elementy zawarte w pytaniu przekształcamy tak, by nabrały wydźwięku pozytywnego. Nie powtarzamy więc słów, z którymi się nie zgadzamy.

Przykład
Rozmówca: To elementarny brak szacunku dla konstytucji. Wasza organizacja nagina przepisy! My: To określenie wydaje się zbyt radykalne. Nasza organizacja interpretuje przepisy konstytucji z pełnym dla niej szacunkiem, a przy tym zgodny z zaleceniami Unii Europejskiej...

  1. Taktyka "albo - albo"
d1r07ta

Wykazanie, że alternatywa jest błędnie sformułowana, z jednoczesnym uniknięciem deklaracji po jednej ze stron argumentacji. Po pierwsze musimy "rozbroić" alternatywę, po drugie - przedstawić swój punkt widzenia. Wtedy wykazujemy, że alternatywa jest pozorna i stosujemy, znaną nam już, taktykę pomostu.

Przykład
Rozmówca: Czy wasza organizacja chce promować autentyczną racjonalizację rynku pracy, czy też administracyjnie podwyższyć wiek emerytalny, czego skutki poniosą ludzie młodzi, którym bedzie jeszcze trudniej pojąć pracę?
My: Takie rozgraniczenie nie wydaje mi się trafne. Dzielenie naszego społeczeństwa nie sprzyja rozwiązaniu poważnego problemu, jakim jest reforma systemu emerytalnego... (dalej mówimy to, co chcemy). 4. Taktyka sugerowania odpowiedzi

Uniknięcie odpowiedzi na wybrane tendencyjnie przez rozmówcę warianty. Możemy wybrać jeden z wariantów, jeśli uznajemy go za wygodny dla naszej odpowiedzi. Możemy jednak zignorować mozliwości zawarte w pytaniu, przedstawiając własną odpowiedź.

d1r07ta

Przykład:
Rozmówca: Czy Wasza organizacja zamierza wzywać do bojkotu partii, nie przestrzegających praw i wolności obywatelskich, organizować pikiety pod ich siedzibami, czy też pozywać je do sądu?
My: Celem naszej organizacji jest wybranie najkorzystniejszych metod rozwiązywania problemów społecznych. Nie zamierzamy wywoływać dodatkowych, niepotrzebnych, sporów.

  1. Taktyka absurdu, sformułowanego często po to, by zmusić nas do przedstawienia prawdziwego toku wydarzeń.

Kiedy rozmówca zadaje absurdalne pytanie, zmierzamy do niknięcia tłumaczenia się z absurdalnego stwierdzenia i realizując własny plan wypowiedzi, staramy się powrócić do zasadniczego toku wywodu. Pamiętajmy, że mamy prawo wymagać od rozmówcy szacunku i prowadzenia rzeczowej, merytorycznej rozmowy.

d1r07ta

Przykład:
Rozmówca: Czy to prawda, że partia dostaje pieniądze od organizacji "XX" ?
My: Przepraszam za ostre słowa, ale nie będę się ustosunkowywać do takich absurdów. Warto natomiast wrócić do sprawy, która jest i ważna i naprawdę serio(warta rozmowy...)

  1. Taktyka niezrozumienia problemu

Poprawienie rozmówcy i skorygowanie błędnych przesłanek, na których oparł swoje pytanie lub zarzut, może okazać się ryzykowne kiedy w naszej wypowiedzi pojawia się ton wyższości i dydaktyki. Jeśli jednak pytanie ujawnia, że nasz rozmówca w jakimkolwiek aspekcie nie rozumie problemu, poprawiamy go spokojnie i rzeczowo objaśniając „nieporozumienie“.

d1r07ta

Przykład:
Rozmówca: Zakazujący dyskryminacji i gwarantujący obu płciom równe prawa zapis zawarty w konstytucji, stawia sensowność Waszej akcji pod ogromym znakiem zapytania.
My: Nie. Zapis konstytucyjny jest przepisem ogólnym, wymagającym uszczegółowienia w ustawach i przepisach wykonawczych. Ponadto same zapisy ustawowe to i tak za mało. Nie mniej ważna jest świadomość złożonosci problemu, a także dobra wola i oczywiście odpowiednia praktyka.

  1. Taktyka "tak - nie"

Rozmówca zadaje pytanie wymagając potwierdzenia w naszej odpowiedzi. Tego rodzaju pytanie najczęściej kończy się frazą: "tak czy nie?", Odpowiadamy w sposób wymijający, unikamy jednoznacznej odpowiedzi („tak – nie“).

d1r07ta

Przykład:
Rozmówca: Czy Genralna Dyrekcja pozwała do sądu firmę "X" za niedotrzymanie warunków umowy? Tak czy nie?
My: Sytuacja jest dynamiczna i skomplikowana. Wkrótce ogłosimy publicznie informacje na ten temat (unikamy podania konkretnego terminu).

  1. Taktyka "co by było gdyby"

Rozmówca stawia hipotezę i prosi o opnię. Odmawiamy spekulacji, sugerując, że odnoszenie się do „hipotetycznej rzeczywistości“ nie wnosi nic do rozmowy. Możemy też poprosić o zadanie pytania, gdy wydarzenie nastąpi i nie będzie spekulowaniem ale rzeczywistością.

Przykład:
Rozmówca: Co wasza organizacja zrobi, jeśli związkowcy wystapią do sądu, oskarżając Was o złamanie umowy zbiorowej?
My: Myślę że problem praw pracowniczych jest zbyt poważny, by prowadzić takie spekulacje.
Lub
My: Proszę zadać takie pytanie, kiedy pozew związkowców trafi do sądu.

  1. Taktyka próbnego balonu

Rozmówca chce uzyskać informacje przy pomocy "próbnego balonu", czyli szokująco przesadzonych informacji. Nie dementujmy! Dajmy rozmówcy „nowy punkt odniesienia“, nową dla niego informację. Dobrą metodą wspierania własnej wiarygodności jest tu okazanie zaskoczenia, a nawet szoku.

Przykład:
Rozmówca: Czy to prawda, że Prezes Waszego Związku Sportowego zarabia miesięcznie 120 tysięcy złotych?
My: Ta kwota jest nieprawdziwa. Średnie miesięczne wynagrodzenie Prezesa w zeszłym roku wynosiło niecałe 50 tysięcy brutto (rozmówca uzyskuje nową informację, którą może weryfikować).

  1. Taktyka zdechłej ryby

Rozmówca drastycznie ostro formułuje pytanie, na które my reagujemy równie ostro(jak na zapach zdechłej ryby), Nasza reakcja może skłonić rozmówcę do wycofania się, za cenę uzyskania innych informacji. Dorzucamy więc własną "zdechłą rybę", i także jestesmy skłonni się wycofać.
W zgodzie z zasadą wzajemności.

Przykład:
Dziennikarz: Skoro – jak wiemy - nie jest to tajemnica chroniona ustawą, proszę o udzielenie informacji, zgodnie z artykułem 4. prawa prasowego.
My: Prawo Prasowe wyraźnie wskazuje, ze takie żądanie musi mieć formę pisemną, a przedstawić je może wyłącznie redaktor naczelny - jak wiemy i Pan i ja – tak stanowi prawo. 11. Taktyka Małego Księcia
Postawa ta polega na konsekwentnym ignorowaniu pytania, udzieleniu częściowej lub dwuznacznej odpowiedzi, tak czy inaczej na graniu na czas i wyprowadzaniu z równowagi pytająceho. Nasi rozmówcy, podobnie jak Mały Książe Saint- Exupery'ego, powtarzają w kółko to samo pytanie, chcąc wymusić na nas udzielenie zadowalającej ich odpowiedzi lub informacji, albo utrzymać obrany kierunek rozmowy. My chcemyjednak zupełnie czego innego.

Przykład:
Rozmówca: Jaki jest wynik finansowy działalności gospodarczej Waszej fundacji za ubiegły rok?
My: Nasz wynik jest zadowalający.
Rozmówca: Nie odpowiedziała Pani na moje pytanie, jaki jest wynik?
My: Jesteśmy zadowoleni z naszych wyników.
Rozmówca: Ale proszę odpowiedzieć konkretnie.
My: Nie dysponuję szczegółowymi informacjami, pozwoli pan że skontaktuję się z naszym dyrektorem finansowym.

  1. Taktyka zmiany kierunku Zmiana kierunku prowadzenia rozmowy przez naszego rozmówcę i ominięcie niewygodnego dla nas tematu, odmowa rozmowy na poruszony temat i płynne przejście do innych, koniecznie interesujących spraw, by rozmówca dał się wciągnąć w dyskusję na inny temat, nie uzyskując odpowiedzi na kłopotliwe pytanie. Jeżeli rozmówca wraca do drażliwej kwestii, konsekwentnie wynajdujemy inne, omijając sprawy niewygodne.

Przykład:
Rozmówca: Prowadzone przez Waszą organizację szkolenia są dużo droższe od oferowanych przez inne instytucje. Czym to jest podyktowane.
My: Nie mogę zgodzić się z takim punktem widzenia. Niech Pan jednak zauważy, że, gdy podchodzimy do sprawy długookresowo, to nasza oferta jest o wiele korzystniejsza od konkurencji. Poziom merytoryczny naszych szkoleń jest dużo wyższy, a poza tym gwarantujemy dodatkowe konsultacje. Rozwazmy problem wprowadzania zdobytej wiedzy podczas naszych szkoleń w życie... (rozmówca zostaje wciągnięty w rozmowę na temat konsultacji i praktycznych zastosowań).

Typowe kłopoty z odpowiedzią na trudne pytanie dziennikarza, rozmówcy, partnera w dyskusji można ominąć przyjmując kilka żelaznych zasad zachowania i rozwiązania trudnej sytuacji. Gdy pada trudne pytanie....
- powstrzymaj się od przesadnych reakcji,
- poproś o wyjaśnienie pytania,
- poproś o motywy i przesłanki pytania,
- powtórz pytanie we „własnym języku”, by je oswoić i osłabić.

Na zakończenie zapoznajmy się z jeszcze jedną techniką przydatną zwłaszcza poza naszym profesjonalnym życiem.

  1. Taktyka „Czy wyglądam grubo, kochanie?”

Zacznijmy do dopowiedzi błędnych i niedopuszczalnych:
- A w porównaniu z kim?
- No przecież wiesz, że świetnie wyglądasz!
- Wiesz że dostałem premię specjalną za poprzedni miesiąc?!

Taktyka „ Czy wyglądam grubo, kochanie?” jest zdefiniowana a’priori i dopuszcza tylko jedną odpowiedź:
„Ależ oczywiście że nie.”

d1r07ta
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1r07ta