Dlaczego mężczyźni powinni spać nago?

Czy sypianie nago to dobry pomysł? Wątpliwości co do tego nie mają lekarze, którzy wymieniają kolejne zalety płynące z takiego nawyku. Według specjalistów, szczególnie powinni pomyśleć o tym mężczyźni.

Wyniki zaprezentowane właśnie przez specjalistów z Narodowego Instytutu Zdrowia Dziecka i Rozwoju Ludzkiego w Maryland oraz Uniwersytetu Stanforda nie pozostawiają złudzeń – warto przełamać ewentualne opory i zrezygnować na czas snu z piżamy czy bokserek. Podjęcie takiej decyzji przynosi wymierne efekty. Badacze przedstawili mocne dowody, z których wynika, że jakość spermy u takich mężczyzn jest dużo wyższa.

Specjaliści przez rok prowadzili badania, w których udział wzięło 500 mężczyzn. Uczestnicy eksperymentu regularnie dostarczali próbki spermy i informowali uczonych o swoich wyborach dotyczących nocnego odzienia. Badacze przez cały czas sprawdzali, jak odpowiedzi biorących w doświadczeniu panów korespondowały z wynikami dotyczącymi jakości ich nasienia.

Okazało się, że najgorzej wypadały próbki pochodzące od mężczyzn, którzy w ciągu dnia nosili ciasną bieliznę, a na noc ubierali np. piżamę. Eksperci ocenili, że szczególnie powinni wziąć to sobie do serca panowie, którzy planują w najbliższym czasie zostać ojcami. Ich nasienie pod względem jakościowym wypada bowiem znacznie gorzej niż tych, którzy w ciągu dnia noszą luźne bokserki, a w nocy decydują się spać bez niczego.

- Wśród mężczyzn starających się o dziecko rodzaj noszonej bielizny noszonej za dnia oraz w łóżku jest związany z jakością spermy – twierdzą naukowcy, którzy prowadzili badania. Zwrócili oni uwagę, że u panów, którzy zwykli sypiać nago, zaobserwowano mniejszy stopień fragmentacji DNA plemników. Jest to jeden ze wskaźników branych wśród mężczyzn pod uwagę podczas oceny ich zdolności do zapłodnienia. Parametr ten charakteryzuje m.in. stopień uszkodzenia DNA plemników. Naukowcy potwierdzili, że u mężczyzn, którzy sypiają tak, jak ich Pan Bóg stworzył, poziom fragmentacji plemników jest o 25 procent niższy. Zdaniem ekspertów, może to być związane m.in. z mniejszą skłonnością do występowania infekcji grzybiczych oraz obniżeniem temperatury. Nadmiar ciepła może tymczasem negatywnie wpływać na produkcję testosteronu.

Wcześniej prowadzone były już podobne badania. Skupiały się one jednak na rodzaju noszonej w ciągu dnia bielizny. Rezultaty tamtych dociekań wskazywały, że mężczyźni, którzy noszą bokserki zamiast ciasnych slipów, mają większe szanse, by zostać ojcami.

- Pozostaje pytanie o to, czego właściwie nigdy dotąd nie wykazano – czy mężczyźni mogą poprawić pewne rzeczy poprzez zmianę wyboru bielizny, ale te badania sugerują, że jest to prawda – tłumaczył wówczas przytaczony przez „The Daily Telegraph” prof. Allan Pacey z Uniwersytetu Sheffield. - Powinniśmy się dowiedzieć, czy przestawienie się na luźniejszą bieliznę sprawia, że ich partnerki zachodzą w ciążę częściej albo szybciej, niż w sytuacji, gdyby pozostali przy obcisłej bieliźnie.

Teraz okazuje się, że dbając o jakość nasienia, powinniśmy pamiętać nie tylko o tym, jak ubieramy się za dnia, ale też w nocy. Tym bardziej, że – zdaniem uczonych – może to nam przysporzyć wielu innych korzyści. Wcześniejsze dociekania przedstawicieli różnych uczelni wykazały, że sypianie nago może m.in.: poprawiać jakość snu, pomagać w utracie zbędnych kilogramów oraz utrzymaniu młodego wyglądu. Jak dodają specjaliści, gdy oboje partnerów decyduje się sypiać nago, zyskać na tym może również łączące ich uczucie.
Przeprowadzone badania wykazały, że aż 57 procent osób, które sypiają nago, czuje się szczęśliwych w swoich związkach. W przypadku osób, które nie wyobrażają sobie snu bez ubioru, satysfakcję z relacji deklarowało tylko 48 procent badanych.

RC/dm,facet.wp.pl