Pierwszy śmiałek, który surfuje na nartach!
Lubisz narty i lubisz wodę? I nie wiesz, jak połączyć te dwie pasje? Dzięki człowiekowi, który miał podobny problem, możesz już to zrobić! Chuck Patterson, który świetnie radzi sobie zarówno na stoku, jak i na fali, postanowił zadziwić świat i zostać pierwszym surferem, który zamiast na jednej, stanie na fali na dwóch deskach.
Wave skiing in Cali from Chuck Patterson on Vimeo.
Narciarstwo wodne wynaleziono w 1922 w Lake City w stanie Minnesota (USA) przez Ralpha Samuelsona. To wspaniała dyscyplina, jednak znacznie różniąca się od szusowania po śnieżnym puchu i od surfingu. Spokojne zbiorniki wodne (jeziora lub zatoki), brak dużych fal, brak wiatru i... hałasujące motorówki - kalifornijski surfer, Chuck Patterson, marzył o czymś innym.
Jak przedstawia to na swoim blogu, już od najmłodszych lat podziwiał ludzi, którzy ślizgali się na wielkich falach. Sam zaczął surfować w wieku 13 lat, wcześniej nauczył się jeździć na nartach. Przez całą młodość rozwijał równolegle obydwie pasje, stając się jednym z najbardziej wszechstronnych zawodników uprawiających sporty związane ze "ślizganiem się na desce".
Ten mierzący blisko 190 cm i ważący około 100 kg 41-letni mężczyzna o śnieżnobiałym uśmiechu i naturalnej opaleniźnie jest idolem setek dzieciaków na całym świecie. Znają go zarówno fani snowboardu, ekstremalnego narciarstwa, kitesurfingu czy rozwijającej się ostatnio nowej dyscypliny, jaką jest stand up paddling (połączenie surfingu i wioślarstwa). Dlatego można się spodziewać, że stworzony przez niego sport podbije serca wielu osób. Kto wie, może za jakiś czas, podobnie jak narciarstwo wodne, tak i "surfing na nartach" stanie się dyscypliną olimpijską.
Niestety, żeby go uprawiać, będziemy musieli latać np. na Hawaje. Chyba że Chuck zechce połączyć "surfing na nartach" z kitesurfingiem. W tedy narciarze będą zimą nadal kierowali się do Zakopanego, ale latem, latem już na Półwysep Helski.
Puch, facet.wp.pl