Zostań twardzielem
Na początku roku 2010 tysiące młodych mężczyzn odetchnęło z ulgą. Zasadnicza służba wojskowa została prawnie zniesiona. Każdy, kto obawiał się biegania kilometrów z ciężkim plecakiem, przesiadywania w błotnistych rowach i czołgania się pod zasiekami, mógł wreszcie z optymizmem spojrzeć w przyszłość. Dosłownie chwilę później do Polski napłynęła moda na bieganie, uprawianie sportów wydolnościowych oraz zdrowy styl życia. Paradoksalnie młodzi ludzie nagle zatęsknili za walką ze swoimi słabościami, chęcią sprawdzenia się i poznania własnych granic. Co było do przewidzenia, trend ten rozwinął się w kilku kierunkach. Jednym z nich są ekstremalne biegi z przeszkodami. Ogromna większość ludzi nadal uważa to zjawisko za coś absurdalnego. Nie zmienia to faktu, że tego typu zawody zdobywają niezliczone rzesze miłośników.
Pomijając fakt, że bieganie opanowało niemal każdy zakątek Polski, wielu amatorom sportowej aktywności, zwykłe "uliczne dyszki" szybko się znudziły. Jedni postanowili sprawdzić się na dystansach o wiele dłuższych, w zdecydowanie trudniejszych górskich warunkach, inni poddali się zachodniej modzie. Niespełna pięć lat po tym, jak młodym mężczyznom darowano wojskowe katorgi, dziesiątki tysięcy ludzi decyduje się zapłacić niemałe wpisowe, żeby mieć możliwość przebiegnięcia kilku (kilkunastu) kilometrów z dziesiątkami przeszkód takich jak ściany, zasieki, rowy czy liny - brodząc po pas w błocie, walczą z samym sobą stawiając każdy kolejny krok w stronę mety.
fot. AFP
Warto zwrócić uwagę, że tego typu zawody nie zawsze mają za zadanie wyłonienie zwycięzcy. Oczywiście zawsze jest ktoś, kto dobiegnie do mety pierwszy, ale jak podkreślają zarówno organizatorzy jak i sami uczestnicy, "zwycięzcą jest ten, kto podejmie wyzwanie i da z siebie wszystko." W Anglii od 1987 roku odbywa się impreza Tough Guy. Samo wzięcie udziału i dobiegnięcie na metę pozwala nosić z dumą tytuł twardziela.
fot. Grzegorz Brandt
Wydawać by się mogło, że takie wyzwania podejmują jedynie nieliczni. Tymczasem w Polsce organizowanych jest kilkanaście tego typu imprez, a listy startowe wypełnione są po brzegi tysiącami śmiałków, z pośród których średnio 30 proc. to kobiety! Organizatorzy stawiają sobie za punkt honoru stworzenie takiego toru, żeby co najmniej kilkadziesiąt osób nie dotarło do mety i co raz częściej im się to udaje.
fot. Tough Guy
Którykolwiek zakątek Polski byśmy nie zamieszkiwali, jest niemal pewne, że w naszej okolicy jest organizowane tego typu wydarzenie. Pomysłodawcy prześcigają się w wymyślaniu co raz to groźniej brzmiących nazw. I tak mamy Runmageddon, Bieg Katorżnika, Terenową Masakrę, Runcatraz, Hunt Run, Bieg Herkulesa, Pogrom Wichra, Survival Race, Biegun, Speed Cross Raceczy wreszcie Bieg Morskiego Komandosa. Zasada jest przeważnie ta sama - w kilkukilometrową trasę biegową w trudnym terenie wpleść przeszkody, które wykończą uczestnika i odbiorą chęci do dalszej rywalizacji. Wiele z tych imprez jest na tyle popularna, że zapisywać trzeba się na wiele miesięcy przed. Koszt? Również nie jest najniższy. Opłaty startowe zaczynają się od 100 zł, a w dniu zawodów mogą być kilkukrotnie wyższe.
fot. Grzegorz Brandt
Co ciekawe, od kilku lat na "polskim rynku" zaczynają pojawiać się zachodnie marki biegów. Jedną z popularniejszych jest Spartan Race. Zawody organizowane są w 14 krajach na całym świecie i gromadzą fanów, którzy są w stanie przemierzać setki kilometrów, tylko po to, żeby stawić się na starcie. Polacy również nie ograniczają się jedynie do granic naszego kraju. Runmageddon organizowany jest w tym roku także w Czechach oraz Wielkie Brytanii. Jakkolwiek absurdalnie by to nie brzmiało, młodzi (i nie tylko) ludzie zakochali się w ekstremalnie trudnym sprawdzaniu swoich możliwości.
fot. AFP
Nie można przejść obojętnie wobec faktu, że ogromna większość uczestników, po dobiegnięciu do mety, deklaruje start w kolejnych tego typu imprezach. Dla wielu jest to sposób na zmianę swojego stylu życia. Przygotowując się do zawodów, porzucają leniwe popołudnia przed telewizorem na rzecz morderczych treningów, zmieniają sposób odżywania się, a kolejne starty motywują ich do ciągłego doskonalenia się. Wielu zapaleńców łączy się nawet w drużyny. Na tym polega właśnie największy fenomen rozwijającej się mody na ekstremalne biegi z przeszkodami - zmieniają styl życia. Dopóki co raz więcej młodych ludzi zdecyduje się zaangażować w poprawianie swojej kondycji i sprawności fizycznej, zjawisko to zasługuje na popularyzację!
_**Grzegorz Brandt**_
fot. Tough Guy
KALENDARIUM NAJPOPULARNIEJSZYCH BIEGÓW (2015):
14.03 Runmageddon Rekrut
08.03 Biegun
22.03 Runcatraz
28.03 Survival Race
11.04 Runmageddon Rekrut
30.04 Bieg Herkulesa
01.05 Speed Cross Race
09.05 Runmageddon Classic
16.05 Spartan Race
24.05 Survival Race
30.05 Runmageddon Rekrut
30.05 Runmageddon Hardcore
06.06 Survival Race
07.06 Survival Race
07.06 Terenowa Masakra
21.06 Survival Race
27.06 Runmageddon Classic
05.07 Hunt Run
18.07 Runmageddon Classic
01.08 Spartan Race
08.08 Bieg Katorżnika
22.08 Pogrom Wichra
29.08 Bieg Morskiego Komandosa
30.08 Runcatraz
05.09 Runmageddon Classic
06.09 Cross Zapaleńców
27.09 Survival Race
11.10 Survival Race