22-07-2015 10:03
Marek Kamiński wrócił z wyprawy na „Trzeci Biegun”
Po powrocie do kraju na mężczyznę czekali fani oraz niespodzianka – drzewo oliwne, które Kamiński podlał przed kamerami na znak szczęśliwego końca podróży.
- Najważniejsze było przejście tych kilometrów. Od grobu Kanta, który jest symbolem rozumu. Do grobu św. Jakuba, symbolu wiary - powiedział słynny podróżnik. Wcześniej ogłosił, że to jego ostatnia wyprawa.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.