Alkohol - największy morderca?

Długie jesienne wieczory sprzyjają umilaniu ich sobie przy drinku lub kubku grzańca. Alkohol pozwala zrelaksować się po ciężkim dniu i złagodzić skutki jesiennego przesilenia. Brzmi niewinnie? Może być bardzo niebezpieczne. Sprawdź, dlaczego.

Okazuje się, że alkohol może być groźniejszy nawet od nielegalnych narkotyków, takich jak kokaina, heroina, marihuana, ecstasy czy LSD.

Brytyjscy naukowcy przeanalizowali skutki przyjmowania substancji psychoaktywnych, poczynając od heroiny, a na alkoholu kończąc. Brali pod uwagę zarówno skutki indywidualne, jak również społeczne oraz zniszczenia, które powoduje produkcja i stosowanie substancji dla środowiska naturalnego, wpływ na rozpad rodzin i koszty ekonomiczne, czyli wydatki na służbę zdrowia, zasiłki społeczne i opiekę penitencjarną.

[

]( #opinions )

Heroina, kokaina i metaamfetamina sieją największą destrukcję, jeśli wziąć pod uwagę szkody wyrządzane ich indywidualnym użytkownikom. Jednak analizując szersze skutki przyjmowania substancji zmieniających świadomość, pierwsza trójka wygląda już inaczej: pierwsze miejsce zajmuje alkohol, a na kolejnych plasuje się heroina i kokaina.

Jakież było zdziwienie naukowców, gdy podsumowali wszystkie przebadane aspekty wpływu narkotyków i wbrew obiegowej opinii okazało się, że "poczciwy" i pity od wieków alkohol może być groźniejszy od powszechnie uważanych za samo zło twardych narkotyków, takich jak heroina i kokaina. Marihuana, ecstasy i LSD uplasowały się na dalszych pozycjach.

Co jest powodem tak zaskakujących wyników? Mimo że ryzyko utraty kontroli i zdrowia po wypiciu porcji alkoholu jest znacznie mniejsze niż po nawet jednokrotnym zażyciu heroiny, społeczne skutki używania alkoholu są dużo bardziej destrukcyjne niż skutki narkomanii.

Nie bez znaczenia jest skala rozpowszechnienia alkoholu - w porównaniu do narkotyków alkohol jest wszechobecny i co najważniejsze - społecznie akceptowalny. W zestawieniu z narkotykami, liczba przestępstw popełnianych pod wpływem alkoholu jest wyższa.

[

]( #opinions )

Koszty leczenia osób nadużywających alkoholu (który w nadmiarze uszkadza niemal wszystkie kluczowe narządy, będąc pośrednią przyczyną wielu chorób, przede wszystkim układu krwionośnego) również są wyższe niż leczenie osób nadużywających narkotyków.

_ "To, co jest uznane przez rząd za nielegalne, nie zawsze jest oparte na badaniach naukowych"_ - podsumowuje jeden z naukowców. Jednocześnie zaznacza, że wszelkie działania prohibicyjne nie mają sensu, ponieważ alkohol jest zakorzeniony w naszej kulturze.

Pamiętajmy jednak, że wyniki badań dotyczą sytuacji nadużywania alkoholu, a nie używania! Poza tym, należy zwrócić uwagę, że niniejsze badania w żaden sposób nie gloryfikują narkotyków. Sytuacja byłaby diametralnie inna gdyby narkotyki były zażywane na taką samą skalę jak alkohol. Nawet nie chcemy sobie wyobrażać skali zniszczeń.