Trwa ładowanie...
04-10-2013 12:25

Ten morderca potrafi zabić gołymi rękoma. Czy znowu ucieknie z więzienia?

Ten morderca potrafi zabić gołymi rękoma. Czy znowu ucieknie z więzienia?Źródło: mat. pras./GU MWD
d1go9jj
d1go9jj

Federalna Służba ds. Wykonania Kar Federacji Rosyjskiej poinformowała na swojej stronie internetowej, że funkcjonariusze zatrzymali 38-letniego Władimira Awdiejewa. Podwójny morderca od 4 miesięcy ukrywał się w syberyjskich ostępach, przez co media ochrzciły go mianem "Rambo z tajgi". Kto inny mógłby samotnie przeżyć w takich warunkach?

Awdiejew trafił za kratki po tym, jak pod Irkuckiem zaszlachtował łopatą dwóch imigrantów z Centralnej Azji. Czterech innych gastarbeiterów Awdiejew zamknął w szopie, którą następnie podpalił - w tym przypadku skończyło się "jedynie" na poważnych poparzeniach i obrażeniach ciała. Mimo że miejscowa ludność miała w związku ze sprawą mieszane uczucia, oskarżając imigrantów o demoralizację młodzieży poprzez dystrybucję narkotyków i pozorowanie samobójstw młodych ludzi, sąd nie miał wątpliwości - skazał Awdiejewa na 25 lat pozbawienia wolności w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze. Mężczyzna trafił do brygady pracującej przy obróbce drewna.

Tam szybko znalazł wspólny język z 4 kompanami, z których trzech również było zamieszanych w zabójstwo imigrantów. Mężczyźni skrupulatnie wypełniali swoje obowiązki i byli niejednokrotnie chwaleni przez służbę więzienną za wzorowy stosunek do pracy. Nikt nie sądził, że niezwykłą pracowitością odznaczają się również w czasie wolnym - drążąc podkop, który miał posłużyć im jako droga ucieczki.

Kiedy 30-metrowy tunel był gotowy, mężczyźni wspólnie opuścili teren kolonii i rozproszyli po tajdze. Poszukiwania przestępców wśród syberyjskich ostępów nie szły łatwo - mimo że za pomoc w złapaniu uciekinierów wyznaczono nagrodę w kwocie miliona rubli (około 100 000 złotych), a w pościgu brało udział prawie 2 i pół tysiąca funkcjonariuszy policji, wojsk wewnętrznych, FSB, a także wojsk kozackich i wolontariuszy, pierwszego zbiega udało się pochwycić dopiero po dwóch miesiącach.

d1go9jj

Najdłużej unikał obławy prowodyr ucieczki Awdiejew. Miał też ku temu najlepsze predyspozycje: dysponował ogromną siłą (uczestniczył w więziennych zawodach "strongmanów", w czasie których rozbijał cegły czołem) i miał doświadczenie w survivalu, bo w przeszłości służył w wojskach powietrzno-desantowych. - Gołymi rękami może zabić tylu ludzi, ilu zechce - ostrzegał jeden ze współwięźniów. - Dajcie mu nóż i jedną zapałkę, a przeżyje w tajdze miesiąc - stwierdził jeden ze śledczych, którzy zajmowali się jego przypadkiem.

"Syberyjski Rambo" ukrywał się o 3 miesiące dłużej. Jedzenie zdobywał w tajdze. Nie pozostał jednak niezauważony. Przypuszcza się, że policja wpadła na jego trop dzięki doniesieniom drwali pracujących na porębach. Przy zatrzymaniu Awdiejew nie stawiał oporu. - Dziwię się, że poddał im się żywcem - powiedział jeden z jego krewnych, gdy poinformowano go o zajściu.

Za ucieczkę "Rambo z tajgi" musi liczyć się z 5-letnim dodatkiem do 25-letniego wyroku.

KP/PFi, facet.wp.pl

d1go9jj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1go9jj