Trwa ładowanie...
23-03-2015 10:49

Pamięta tylko pięć ostatnich minut swojego życia. Notuje wszystko, by nie zapomnieć

Pamięta tylko pięć ostatnich minut swojego życia. Notuje wszystko, by nie zapomniećŹródło: dailymail.co.uk
d2qclx0
d2qclx0

Wyobraźcie sobie sytuację, w której budzicie się każdego poranka, nie pamiętając, co wydarzyło się dnia poprzedniego. Ten młody mężczyzna znalazł się w znacznie gorszym położeniu. Dobrze pamięta tylko ostatnie pięć minut swojego życia. Aby nie zapomnieć, kim jest i nie utracić własnej tożsamości, starannie notuje bieżące wydarzenia każdego dnia.

Podobne motywy bardzo często inspirują filmowców. Opowieści o ludziach, których życie mocno się skomplikowało w wyniku jakichś neurologicznych nieprawidłowości, mieliśmy wiele. Część życia bohaterów takich filmów, jak: „Memento” czy niedawne „Zanim zasnę”, nieustannie zamienia się w czystą kartę. Podobny los dotknął też pochodzącego z Tajwanu Chena Hongzhi. Młody mężczyzna przeżył wypadek samochodowy. Po fizycznych obrażeniach, odniesionych w czasie kolizji, nie ma dziś śladu. Niestety, w wyniku zdarzenia zaczęły go nękać poważne problemy z pamięcią.

Chen Hongzhi ma dziś 25 lat. Po wydarzeniach sprzed 8 lat musiał się jednak nauczyć żyć na nowo. Dziś mężczyzna dobrze pamięta wszystko, co miało miejsce dwie czy trzy minuty wcześniej. Ale już zdecydowana większość wspomnień dotyczących wydarzeń sprzed ponad 5 minut znika jak za mgłą. Nikt tak dobrze jak on nie poznał znaczenia słów „życie przelatujące pomiędzy palcami”. To właśnie to potworne uczucie zmotywowało go do podjęcia jakichś działań. Dziś każdą mniej lub bardziej ważną chwilę stara się uwieczniać w swoim dzienniku, który prawie zawsze ma przy sobie.

- To jest mój rejestr. W tej księdze zapisuję swój każdy dzień. Gdy pada deszcz albo gdy nie wychodzę pielić. Wciąż muszę pisać – wyjaśnia Chen Hongzhi. Dodaje, że gdy zdarza mu się nie mieć przy sobie pamiętnika, mocno się koncentruje i po powrocie do domu niezwłocznie chwyta za notatnik i dodaje do niego strzępy wspomnień, które udało mu się jeszcze zachować. Do niezwykłej książki trafiają informacje o ludziach, których spotkał na ulicy; o rzeczach, które robił; o pieniądzach, które udało mu się zarobić na znalezionych butelkach i wiele innych danych, które z punktu widzenia osób spoglądających na jego działalność z boku mogą się wydać kompletnie nieprzydatne.

d2qclx0

Niestety, wypadek, który odmienił jego życie, gdy miał 17 lat, spowodował także, że Hongzhi nie pamięta, jak prawidłowo pisać. Dlatego do tworzenia swoich pamiętników stosuje specjalny system znaków, który oparty jest na piśmie fonetycznym. Jest on w pełni zrozumiały tylko dla niego, ale jak tłumaczą osoby z jego otoczenia, pamiętniki i tak służą głównie jego autorowi. Nie ma zatem znaczenia, że w spisywanych przez 25-latka księgach znaleźć można zapis czytelny tylko Hongzhiego.

Problemy z właściwym pisaniem nie są jedyną barierą, która pojawiła się po wypadku w życiu mieszkańca Tajwanu. Kłopoty z pamięcią stanowią też główną przyczynę, dla której nie może znaleźć zatrudnienia. Ale mimo braku stałej pracy, Chen nie osiadł na laurach. Każdego dnia udaje się na wielokilometrowy spacer, podczas którego zbiera plastikowe butelki i inne przedmioty, które można poddać recyklingowi. Gromadzi też drewno na opał. Podstawowym źródłem utrzymania stanowi jednak dla niego pomoc państwa. Dzięki rencie oraz wsparciu sąsiadów, mężczyzna i jego matka nie muszą się martwić o to, czy następnego dnia będą mieli co włożyć do garnka.

Głównym zmartwieniem dla 60-letniej matki Hongzhiego jest obecnie przyszłość jej syna. Kobieta często zastanawia się, co stanie się z jej potomkiem, gdy jej już zabraknie. Przez pewien czas walczyła o to, by jej syn wrócił do edukacji, która dałaby mu perspektywę lepszego jutra. Szybko jednak okazało się, że posyłanie go do szkoły, biorąc pod uwagę jego stan, jest bezcelowe. Szansa, by pod koniec lekcji jej syn pamiętał, co było na początku zajęć, była bowiem znikoma. Kobieta dodała jednak, że jej syn nie do końca rozumie, dlaczego nie może chodzić do szkoły. Każdego dnia, gdy Chen Hongzhi się budzi, matka musi mu przypominać, że nie ma on już 17 lat.

Mimo wielu bolączek, 25-latek jest bardzo pogodną osobą. Jak twierdzi jego matka, uraz mózgu nie pozbawił go poczucia humoru. Ludzie uwielbiają z nim rozmawiać. W ostatnim czasie zrobiło się też o nim bardzo głośno. Za sprawą premiery filmu „Zanim zasnę” z Nicole Kidman i Colinem Firthem, na temat przypadłości Hongzhiego rozpisywały się lokalne media. Od tego czasu 25-latek stał się prawdziwą gwiazdą serwisów społecznościowych – poinformował dziennik „Daily Mail”.

d2qclx0

Problemy z pamięcią krótkotrwałą i długotrwałą są najczęściej efektem uszkodzeń tych części mózgu, które odpowiedzialne są za przechowywanie i przetwarzanie informacji. Osoby, które doznały takich urazów, mogą nie pamiętać wybranych fragmentów swojego życia. Najczęściej występującym objawem jest jednak właśnie utrata pamięci krótkotrwałej. Pacjenci nie pamiętają wówczas treści rozmów, które miały miejsce kilka chwil wcześniej, nie zapamiętują nowo poznanych osób. Mają też problem ze zdobywaniem nowych umiejętności.

RC/dm,facet.wp.pl

Polecamy również:

d2qclx0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2qclx0