Trwa ładowanie...
03-09-2012 12:34

Kiedy kobieta tyje najbardziej?

Kiedy kobieta tyje najbardziej?Źródło: fotochannels.com
d1wsf49
d1wsf49

Zmiana stanu cywilnego może mieć istotny wpływ na zmianę masy ciała, zwłaszcza po 30-tce. Kobietom znaczne przybranie na wadze zdarza się głównie tuż po ślubie, natomiast mężczyznom po rozwodzie - wykazali naukowcy z USA.

O wynikach swoich badań poinformowali w poniedziałek na dorocznym spotkaniu Amerykańskiego Towarzystwa Socjologicznego, które odbywa się w Las Vegas.

- Najwyraźniej, zmiana stanu cywilnego wpływa na masę ciała różnie, w zależności od płci. Rozwód w przypadku mężczyzn i - w pewnym zakresie - ślub u kobiet sprzyjają takiemu przybraniu na wadze, które może być nawet groźne dla zdrowia - komentuje prowadzący najnowsze badania Dmitry Tumin z Ohio State University.

Razem z zespołem przeanalizował on dane zebrane wśród 10 071 osób w latach 1986-2008. Naukowcy oceniali, jak zmieniała się masa ciała badanych w ciągu dwóch lat od zawarcia związku małżeńskiego lub rozwodu. W analizie uwzględniono szerokie spektrum czynników mogących mieć wpływ na masę ciała, jak ciąża w przypadku kobiet, poziom wykształcenia, status społeczno-ekonomiczny i warunki życia.

Ogólnie, osoby, które były po ślubie lub po rozwodzie, częściej przybierały na wadze w dwa lata po zmianie stanu cywilnego niż osoby, które nigdy nie weszły w związek małżeński. Przeważnie przyrost masy ciała był dość niewielki i nie stanowił poważnego zagrożenia dla zdrowia.

d1wsf49

Znaczne przytycie w krótkim czasie po zmianie stanu cywilnego stwierdzano częściej u pań, które niedawno wyszły za mąż oraz u panów, którzy niedawno się rozwiedli. Ryzyko znacznego przyrostu na wadze dotyczyło najbardziej osób, które zmieniały stan cywilny po 30. roku życia, a efekt ten nasilał się wraz z wiekiem. - W przypadku dwudziestolatków prawdopodobieństwo przytycia nie różniło się zbytnio między tymi, którzy niedawno zawarli związek małżeński a osobami, które nigdy nie wzięły ślubu. Ale w późniejszym wieku różnice stawały się znaczne - mówi Tumin.

Jak tłumaczy, z upływem lat ludzie przywykają do pewnej diety oraz aktywności, dlatego zmiana stanu cywilnego jest dla nich większym szokiem niż w młodszym wieku. Większość wcześniejszych prac sugerowała, że rozwód przeważnie sprzyja chudnięciu, przynajmniej w pierwszych latach po zakończeniu małżeństwa. Zdaniem Tumina, może to mieć związek z tym, że inni naukowcy nie analizowali zmian masy ciała w zależności od wieku i płci, a jedynie wyciągali średnią dla wszystkich badanych.

Najnowsza praca nie pozwala wyjaśnić, dlaczego znaczne przyrosty na wadze kobietom zdarzają się głównie w pierwszych latach po ślubie, a mężczyznom - w pierwszych latach po rozwodzie. Wytłumaczenia można jednak szukać we wcześniejszych badaniach. Dowiedziono w nich, że małżeństwo dobrze wpływa na zdrowie mężczyzn, a to znaczy, że po rozwodzie mogą oni tracić te korzyści, m.in. znaczne tyjąc. - Z kolei zamężne kobiety zwykle muszą wykonywać więcej prac w domu niż mężczyźni i przez to mogą mieć mniej czasu na ćwiczenia i dbanie o kondycję fizyczną niż ich rówieśniczki stanu wolnego - spekuluje współautor badań prof. socjologii Zhenchao Qian.

d1wsf49

Badacze podkreślają zarazem, że w swojej pracy uwzględnili tylko dwuletni okres po zmianie stanu cywilnego, więc po dłuższym czasie rezultaty mogą być inne.

Ale to nie jedyna przyczyna tycia. Naszą masę zwiększamy także przez naszych znajomych.

Zdaniem badaczy, nieświadomie naśladujemy złe nawyki żywieniowe osób, z którymi często jadamy posiłki. To dlatego grupy przyjaciół tyją w tym samym czasie, akobiety często skarżą się, że przytyły, gdy znalazły partnera.

d1wsf49

Naukowcy poprosili 100 ochotniczek badania, by wybrały z listy produktów te zdrowe - zawierające dużo owoców i warzyw lub niezdrowe, np. chipsy, ciastka, tłuste mięsa. Okazało się, że kiedy spożywały posiłek w towarzystwie osoby, która została poproszona o wybór niezdrowych potraw, same też jadły ich więcej niż wówczas, gdy spożywały posiłek same lub z osobą jedzącą zdrowe produkty.

Tymczasem większość Europejczyków nie zdaje sobie sprawy z zagrożenia dla zdrowia, jakie wiąże się z tzw. otyłością brzuszną.

Ankieta przeprowadzona wśród ok. 12 tys. Europejczyków pokazała, że prawie dziewięć osób na 10 nie wie o tym, że tycie w talii to zły znak dla zdrowia. Zaledwie jedna czwarta badanych była też świadoma, że wszelka otyłość stanowi zagrożenie zdrowotne. Ankietę zleciła firma farmaceutyczna GlaxoSmithKline. Dla większości osób nadmiar kilogramów to raczej problem estetyczny, nie zdrowotny. Często mówi się więc nie o typach otyłości, a o rodzajach sylwetki: "gruszka", to taka, której kilogramów przybywa poniżej pasa, zaś "jabłko" jest okrągłe w talii.

d1wsf49

Tymczasem miejsce, gdzie przybywa tłuszczyku podczas tycia nie jest obojętne dla zdrowia. Otyłość brzuszna wynika z przyrastania tkanki tłuszczowej wokół narządów wewnętrznych w jamie brzusznej. Z badań wynika, że pociąga to za sobą podwyższone ryzyko cukrzycy typu 2 i chorób serca.

Jak podał portal BBC News, dwie trzecie ankietowanych osób deklarowało, że zamierza w Nowym Roku zrzucić kilka kilogramów. Może dodatkowo zachęci ich do wytrwania w tym postanowieniu informacja, że pozbycie się tego groźnego tłuszczu z okolic talii jest stosunkowo proste. A to dlatego, że to on jest spalany w pierwszej kolejności, przed tkanką tłuszczową leżącą pod skórą. Dlatego nawet niewielka utrata wagi może spowodować w tej kwestii duże zmiany na korzyść.

(PAP), menonwaves

d1wsf49
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1wsf49