Kiedyś wyglądali inaczej. Co sobie poprawili?
On nie wiedział, kiedy się zatrzymać. A inni?
Sława i pieniądze to co, o czym marzy wielu z nas. Ale śledząc losy tych, którym udało się odnieść sukces, nie da się zaprzeczyć, że potrafi on też nieźle namieszać w głowie. Rozwody, depresja, kłopoty z prawem, problemy ze znalezieniem życiowej równowagi czy szczęścia w miłości – to tylko niektóre z bolączek, z jakimi notorycznie zmagają się znani i lubiani. Na tym się oczywiście nie kończy. Dostęp do olbrzymich pieniędzy często najwyraźniej wykrzywia też spojrzenie na siebie i wzmaga pragnienie pozostania młodym na zawsze. Stąd też gwiazdy ekranu czy estrady chętnie sięgają do kieszeni po pieniądze na „udoskonalenie” czegoś tu i ówdzie.
Problem z przesadnym korzystaniem ze zdobyczy medycyny estetycznej dotyczy nie tylko pań. Także wielu popularnych facetów podjęło decyzję o poprawieniu sobie urody. O tym, że trzeba mieć się na baczności, korzystając z dobrodziejstw chirurgii plastycznej, przekonało się wielu popularnych bogaczy. Jeden z najbardziej drastycznych przykładów to Mickey Rourke. Rozchwytywany w latach 80. ubiegłego wieku aktor, po wielu operacjach z amanta przemienił się w bestię. U niego interwencja chirurga była tak oczywista, że trudno było mu jej zaprzeczyć, ale podobnym zabiegom poddało się też wiele innych gwiazd, które nie zawsze chętnie chwalą się wizytami u specjalistów od poprawiania urody.