Kimberley Garner – w bikini jej do twarzy
24.08.2016 21:17
Dla wielu żądnych sławy kariera w telewizji to szczyt marzeń i spełnienie pragnień. Ale nie dla Kimberley Garner. Choć ta śliczna 26-letnia Brytyjka stała się znana dzięki udziałowi w głośnym i nagradzanym (m.in. BAFTĄ) reality show „Made in Chelsea”, w pewnym momencie postanowiła odejść z programu i zająć się zupełnie czymś innym. Dziś jest nie tylko świetnie zarabiającą, ale też uwielbianą przez rzesze fanów i fanek… projektantką strojów kąpielowych. Nas najbardziej cieszy fakt, że sama w nich chętnie pozuje, a jest to chyba najlepsza reklama jej kolekcji.
Choć obecna praca Kimberley również w wielu może budzić zazdrość, warto zauważyć, że ona akurat, gdyby chciała, w ogóle nie musiałaby zarabiać na swoje utrzymanie. Jest bowiem córką potentata branży deweloperskiej Russella Garnera. Właśnie dzięki pieniądzom ojca udało jej się trafić do programu „Made in Chelsea”, który opowiadał o życiu i egzotycznych podróżach bogatych brytyjskich dzieciaków. Jak widać jednak, ambitnej 26-latce nie wystarczyło korzystanie z pomocy tatusia i postanowiła samodzielnie o siebie zadbać. Tym bardziej, że do projektowania strojów kąpielowych rzeczywiście ma talent. W każdym razie ona sama wygląda w nich oszałamiająco!
ZOBACZ TAKŻE:
Zjawiskowa dziewczyna!
Dla wielu żądnych sławy kariera w telewizji to szczyt marzeń i spełnienie pragnień. Ale nie dla Kimberley Garner. Choć ta śliczna 26-letnia Brytyjka stała się znana dzięki udziałowi w głośnym i nagradzanym (m.in. BAFTĄ) reality show „Made in Chelsea”, w pewnym momencie postanowiła odejść z programu i zająć się zupełnie czymś innym. Dziś jest nie tylko świetnie zarabiającą, ale też uwielbianą przez rzesze fanów i fanek… projektantką strojów kąpielowych. Nas najbardziej cieszy fakt, że sama w nich chętnie pozuje, a jest to chyba najlepsza reklama jej kolekcji.
Choć obecna praca Kimberley również w wielu może budzić zazdrość, warto zauważyć, że ona akurat, gdyby chciała, w ogóle nie musiałaby zarabiać na swoje utrzymanie. Jest bowiem córką potentata branży deweloperskiej Russella Garnera. Właśnie dzięki pieniądzom ojca udało jej się trafić do programu „Made in Chelsea”, który opowiadał o życiu i egzotycznych podróżach bogatych brytyjskich dzieciaków. Jak widać jednak, ambitnej 26-latce nie wystarczyło korzystanie z pomocy tatusia i postanowiła samodzielnie o siebie zadbać. Tym bardziej, że do projektowania strojów kąpielowych rzeczywiście ma talent. W każdym razie ona sama wygląda w nich oszałamiająco!
ZOBACZ TAKŻE:
Zjawiskowa dziewczyna!
Dla wielu żądnych sławy kariera w telewizji to szczyt marzeń i spełnienie pragnień. Ale nie dla Kimberley Garner. Choć ta śliczna 26-letnia Brytyjka stała się znana dzięki udziałowi w głośnym i nagradzanym (m.in. BAFTĄ) reality show „Made in Chelsea”, w pewnym momencie postanowiła odejść z programu i zająć się zupełnie czymś innym. Dziś jest nie tylko świetnie zarabiającą, ale też uwielbianą przez rzesze fanów i fanek… projektantką strojów kąpielowych. Nas najbardziej cieszy fakt, że sama w nich chętnie pozuje, a jest to chyba najlepsza reklama jej kolekcji.
Choć obecna praca Kimberley również w wielu może budzić zazdrość, warto zauważyć, że ona akurat, gdyby chciała, w ogóle nie musiałaby zarabiać na swoje utrzymanie. Jest bowiem córką potentata branży deweloperskiej Russella Garnera. Właśnie dzięki pieniądzom ojca udało jej się trafić do programu „Made in Chelsea”, który opowiadał o życiu i egzotycznych podróżach bogatych brytyjskich dzieciaków. Jak widać jednak, ambitnej 26-latce nie wystarczyło korzystanie z pomocy tatusia i postanowiła samodzielnie o siebie zadbać. Tym bardziej, że do projektowania strojów kąpielowych rzeczywiście ma talent. W każdym razie ona sama wygląda w nich oszałamiająco!
ZOBACZ TAKŻE:
Zjawiskowa dziewczyna!
Dla wielu żądnych sławy kariera w telewizji to szczyt marzeń i spełnienie pragnień. Ale nie dla Kimberley Garner. Choć ta śliczna 26-letnia Brytyjka stała się znana dzięki udziałowi w głośnym i nagradzanym (m.in. BAFTĄ) reality show „Made in Chelsea”, w pewnym momencie postanowiła odejść z programu i zająć się zupełnie czymś innym. Dziś jest nie tylko świetnie zarabiającą, ale też uwielbianą przez rzesze fanów i fanek… projektantką strojów kąpielowych. Nas najbardziej cieszy fakt, że sama w nich chętnie pozuje, a jest to chyba najlepsza reklama jej kolekcji.
Choć obecna praca Kimberley również w wielu może budzić zazdrość, warto zauważyć, że ona akurat, gdyby chciała, w ogóle nie musiałaby zarabiać na swoje utrzymanie. Jest bowiem córką potentata branży deweloperskiej Russella Garnera. Właśnie dzięki pieniądzom ojca udało jej się trafić do programu „Made in Chelsea”, który opowiadał o życiu i egzotycznych podróżach bogatych brytyjskich dzieciaków. Jak widać jednak, ambitnej 26-latce nie wystarczyło korzystanie z pomocy tatusia i postanowiła samodzielnie o siebie zadbać. Tym bardziej, że do projektowania strojów kąpielowych rzeczywiście ma talent. W każdym razie ona sama wygląda w nich oszałamiająco!
ZOBACZ TAKŻE:
Zjawiskowa dziewczyna!
Dla wielu żądnych sławy kariera w telewizji to szczyt marzeń i spełnienie pragnień. Ale nie dla Kimberley Garner. Choć ta śliczna 26-letnia Brytyjka stała się znana dzięki udziałowi w głośnym i nagradzanym (m.in. BAFTĄ) reality show „Made in Chelsea”, w pewnym momencie postanowiła odejść z programu i zająć się zupełnie czymś innym. Dziś jest nie tylko świetnie zarabiającą, ale też uwielbianą przez rzesze fanów i fanek… projektantką strojów kąpielowych. Nas najbardziej cieszy fakt, że sama w nich chętnie pozuje, a jest to chyba najlepsza reklama jej kolekcji.
Choć obecna praca Kimberley również w wielu może budzić zazdrość, warto zauważyć, że ona akurat, gdyby chciała, w ogóle nie musiałaby zarabiać na swoje utrzymanie. Jest bowiem córką potentata branży deweloperskiej Russella Garnera. Właśnie dzięki pieniądzom ojca udało jej się trafić do programu „Made in Chelsea”, który opowiadał o życiu i egzotycznych podróżach bogatych brytyjskich dzieciaków. Jak widać jednak, ambitnej 26-latce nie wystarczyło korzystanie z pomocy tatusia i postanowiła samodzielnie o siebie zadbać. Tym bardziej, że do projektowania strojów kąpielowych rzeczywiście ma talent. W każdym razie ona sama wygląda w nich oszałamiająco!
ZOBACZ TAKŻE:
Zjawiskowa dziewczyna!
Dla wielu żądnych sławy kariera w telewizji to szczyt marzeń i spełnienie pragnień. Ale nie dla Kimberley Garner. Choć ta śliczna 26-letnia Brytyjka stała się znana dzięki udziałowi w głośnym i nagradzanym (m.in. BAFTĄ) reality show „Made in Chelsea”, w pewnym momencie postanowiła odejść z programu i zająć się zupełnie czymś innym. Dziś jest nie tylko świetnie zarabiającą, ale też uwielbianą przez rzesze fanów i fanek… projektantką strojów kąpielowych. Nas najbardziej cieszy fakt, że sama w nich chętnie pozuje, a jest to chyba najlepsza reklama jej kolekcji.
Choć obecna praca Kimberley również w wielu może budzić zazdrość, warto zauważyć, że ona akurat, gdyby chciała, w ogóle nie musiałaby zarabiać na swoje utrzymanie. Jest bowiem córką potentata branży deweloperskiej Russella Garnera. Właśnie dzięki pieniądzom ojca udało jej się trafić do programu „Made in Chelsea”, który opowiadał o życiu i egzotycznych podróżach bogatych brytyjskich dzieciaków. Jak widać jednak, ambitnej 26-latce nie wystarczyło korzystanie z pomocy tatusia i postanowiła samodzielnie o siebie zadbać. Tym bardziej, że do projektowania strojów kąpielowych rzeczywiście ma talent. W każdym razie ona sama wygląda w nich oszałamiająco!
ZOBACZ TAKŻE:
Zjawiskowa dziewczyna!
Dla wielu żądnych sławy kariera w telewizji to szczyt marzeń i spełnienie pragnień. Ale nie dla Kimberley Garner. Choć ta śliczna 26-letnia Brytyjka stała się znana dzięki udziałowi w głośnym i nagradzanym (m.in. BAFTĄ) reality show „Made in Chelsea”, w pewnym momencie postanowiła odejść z programu i zająć się zupełnie czymś innym. Dziś jest nie tylko świetnie zarabiającą, ale też uwielbianą przez rzesze fanów i fanek… projektantką strojów kąpielowych. Nas najbardziej cieszy fakt, że sama w nich chętnie pozuje, a jest to chyba najlepsza reklama jej kolekcji.
Choć obecna praca Kimberley również w wielu może budzić zazdrość, warto zauważyć, że ona akurat, gdyby chciała, w ogóle nie musiałaby zarabiać na swoje utrzymanie. Jest bowiem córką potentata branży deweloperskiej Russella Garnera. Właśnie dzięki pieniądzom ojca udało jej się trafić do programu „Made in Chelsea”, który opowiadał o życiu i egzotycznych podróżach bogatych brytyjskich dzieciaków. Jak widać jednak, ambitnej 26-latce nie wystarczyło korzystanie z pomocy tatusia i postanowiła samodzielnie o siebie zadbać. Tym bardziej, że do projektowania strojów kąpielowych rzeczywiście ma talent. W każdym razie ona sama wygląda w nich oszałamiająco!
ZOBACZ TAKŻE:
Zjawiskowa dziewczyna!
Dla wielu żądnych sławy kariera w telewizji to szczyt marzeń i spełnienie pragnień. Ale nie dla Kimberley Garner. Choć ta śliczna 26-letnia Brytyjka stała się znana dzięki udziałowi w głośnym i nagradzanym (m.in. BAFTĄ) reality show „Made in Chelsea”, w pewnym momencie postanowiła odejść z programu i zająć się zupełnie czymś innym. Dziś jest nie tylko świetnie zarabiającą, ale też uwielbianą przez rzesze fanów i fanek… projektantką strojów kąpielowych. Nas najbardziej cieszy fakt, że sama w nich chętnie pozuje, a jest to chyba najlepsza reklama jej kolekcji.
Choć obecna praca Kimberley również w wielu może budzić zazdrość, warto zauważyć, że ona akurat, gdyby chciała, w ogóle nie musiałaby zarabiać na swoje utrzymanie. Jest bowiem córką potentata branży deweloperskiej Russella Garnera. Właśnie dzięki pieniądzom ojca udało jej się trafić do programu „Made in Chelsea”, który opowiadał o życiu i egzotycznych podróżach bogatych brytyjskich dzieciaków. Jak widać jednak, ambitnej 26-latce nie wystarczyło korzystanie z pomocy tatusia i postanowiła samodzielnie o siebie zadbać. Tym bardziej, że do projektowania strojów kąpielowych rzeczywiście ma talent. W każdym razie ona sama wygląda w nich oszałamiająco!
ZOBACZ TAKŻE:
Zjawiskowa dziewczyna!
Dla wielu żądnych sławy kariera w telewizji to szczyt marzeń i spełnienie pragnień. Ale nie dla Kimberley Garner. Choć ta śliczna 26-letnia Brytyjka stała się znana dzięki udziałowi w głośnym i nagradzanym (m.in. BAFTĄ) reality show „Made in Chelsea”, w pewnym momencie postanowiła odejść z programu i zająć się zupełnie czymś innym. Dziś jest nie tylko świetnie zarabiającą, ale też uwielbianą przez rzesze fanów i fanek… projektantką strojów kąpielowych. Nas najbardziej cieszy fakt, że sama w nich chętnie pozuje, a jest to chyba najlepsza reklama jej kolekcji.
Choć obecna praca Kimberley również w wielu może budzić zazdrość, warto zauważyć, że ona akurat, gdyby chciała, w ogóle nie musiałaby zarabiać na swoje utrzymanie. Jest bowiem córką potentata branży deweloperskiej Russella Garnera. Właśnie dzięki pieniądzom ojca udało jej się trafić do programu „Made in Chelsea”, który opowiadał o życiu i egzotycznych podróżach bogatych brytyjskich dzieciaków. Jak widać jednak, ambitnej 26-latce nie wystarczyło korzystanie z pomocy tatusia i postanowiła samodzielnie o siebie zadbać. Tym bardziej, że do projektowania strojów kąpielowych rzeczywiście ma talent. W każdym razie ona sama wygląda w nich oszałamiająco!
ZOBACZ TAKŻE:
Zjawiskowa dziewczyna!
Dla wielu żądnych sławy kariera w telewizji to szczyt marzeń i spełnienie pragnień. Ale nie dla Kimberley Garner. Choć ta śliczna 26-letnia Brytyjka stała się znana dzięki udziałowi w głośnym i nagradzanym (m.in. BAFTĄ) reality show „Made in Chelsea”, w pewnym momencie postanowiła odejść z programu i zająć się zupełnie czymś innym. Dziś jest nie tylko świetnie zarabiającą, ale też uwielbianą przez rzesze fanów i fanek… projektantką strojów kąpielowych. Nas najbardziej cieszy fakt, że sama w nich chętnie pozuje, a jest to chyba najlepsza reklama jej kolekcji.
Choć obecna praca Kimberley również w wielu może budzić zazdrość, warto zauważyć, że ona akurat, gdyby chciała, w ogóle nie musiałaby zarabiać na swoje utrzymanie. Jest bowiem córką potentata branży deweloperskiej Russella Garnera. Właśnie dzięki pieniądzom ojca udało jej się trafić do programu „Made in Chelsea”, który opowiadał o życiu i egzotycznych podróżach bogatych brytyjskich dzieciaków. Jak widać jednak, ambitnej 26-latce nie wystarczyło korzystanie z pomocy tatusia i postanowiła samodzielnie o siebie zadbać. Tym bardziej, że do projektowania strojów kąpielowych rzeczywiście ma talent. W każdym razie ona sama wygląda w nich oszałamiająco!