Kryzys wieku średniego
Czym jest kryzys wieku średniego? Najogólniej rzecz ujmując to uczucie pustki, którego człowiek doświadcza po - mniej więcej - czterdziestych z rzędu urodzinach. Żeby ową pustkę zapełnić, wrzucamy doń drogi sprzęt audio, karnety na siłownię, rachunki za kolacje z kochankami i buteleczki farb do włosów. Jednak wszystko to, to wciąż za mało… tak przynajmniej głosi stereotyp, a jak jest w rzeczywistości?
_ Kryzys wieku średniego_ - ów przykry termin został wprowadzony w połowie lat sześćdziesiątych minionego wieku przez kanadyjskiego psychoanalityka, Elliota Jaquesa. Pierwotnie odnosił się do stanu, w jakim znajdują się kobiety oraz mężczyźni po trzydziestym piątym roku życia.
Wtedy to właśnie ludzie zdają sobie na dobre sprawę ze swojej śmiertelności, nieubłaganego upływu czasu i nieuchronności tego, co już wkrótce może nastąpić. Zaczynają wątpić w swoje wybory i lamentować nad przyszłością. Ale dlaczego akurat wtedy?
Ponieważ, jak zauważył Jaques, to właśnie w okolicach czterdziestych urodzin, w życiu większości z nas zachodzi splot różnych (nie)przewidywalnych wydarzeń, które zmieniają naszą optykę patrzenia na świat. Umiera jeden z rodziców, dzieci dorastają i opuszczają rodzinne gniazdo, przyjaciel przeżywa zawał etc. Wszystkie te wydarzenia sprawiają, że zaczynamy się zastanawiać. Skłaniają nas do rozliczeń i podsumowań. I często – właśnie w wyniku owych podsumowań - dochodzimy do wniosku, że tak właściwie, nic ciekawego i godnego uwagi nie może nas już spotkać.
[
]( http://jegoego.pl/ ){:external}
ZOBACZ TAKŻE: ZYCIE MOŻE ZACZYNAĆ SIĘ PO 40-tce
Jednak jak przekonują izraelscy naukowcy, w obecnych czasach nie taki kryzys wieku średniego straszny, jak go malują. Psychiatra Carlo Strenger z Uniwersytetu w Tel Avivie przytacza wyniki swoich prac, z których wynika, że „spośród 1500 osób w średnim wieku, biorących udział w badaniu, znaczna większość uważa, że obecnie są bardziej szczęśliwi, zbalansowani i zadowoleni z życia niż 20 lat temu.” Dlaczego?
Strenger w wypowiedzi dla LiveScience zwraca uwagę na okres, w którym powstał termin kryzys wieku średniego. Były to lata sześćdziesiąte ubiegłego wieku, kiedy to średnia długość życia była krótsza niż obecnie, a medycyna słabiej rozwinięta przez co ludzie częściej i dotkliwiej chorowali, zwłaszcza w ostatnich latach życia.
Naukowiec dodaje również, że „ludzie przyzwyczajeni są do rozpatrywania wieku średniego jako okresu straty, to zaś często działa jak samospełniająca się przepowiednia”, dowiedziono bowiem naukowo, że stan psychiczny w jakim znajduje się człowiek w dużym stopniu warunkuje jego kondycję fizyczną. „Jednak niektórzy ludzie w tym okresie swojego życia rozkwitają, zaczynają zbierać owoce swojej dotychczasowej pracy.”
[
]( http://jegoego.pl/ ){:external}
ZOBACZ TAKŻE: ZYCIE MOŻE ZACZYNAĆ SIĘ PO 40-tce
I faktycznie, chyba wiele lepiej, a już na pewno wiele rozsądniej jest spojrzeć na swoje życie po czterdziestce z innej perspektywy. Wszak, biorąc pod uwagę obecną średnią długość życia, czterdziesto- i pięćdziesięciolatkowie mają niemal tyle samo czasu przed sobą, co za sobą. Co więcej, jest to czas wyjątkowy, kiedy dzieci stają się samodzielne i wreszcie można skupić się na swoich potrzebach i swoich marzeniach. Okres, w którym na spokojnie można się realizować i rozwijać swe prawdziwe pasje.
Wszystko to skłania nas do zaryzykowania stwierdzenia, że owszem – pojęcie kryzysu wieku średniego znacznie się zdezaktualizowało. Rośnie poziom edukacji i samoświadomości, a ludzie są w stanie pełniej czerpać przyjemność z życia. Stopniowo przechodzimy z myślenia typu: „wszystko za mną” na „wszystko przede mną!”
Żeby zakończyć pozytywnym akcentem, pozostawimy Was z wspaniałym i wartym zapamiętania przesłaniem Carlo Strengera: „ Daj sobie szansę na zrewidowanie swoich wyborów życiowych, żebyś mógł wykorzystać swoją wiedzę o sobie i przeżywać życie głębiej, niż do tej pory. To właśnie wiek średni może być okresem, w którym naprawdę spełnisz swoje marzenia, ponieważ teraz znasz sam siebie dużo lepiej.”
[
]( http://jegoego.pl/ ){:external}
ZOBACZ TAKŻE: ZYCIE MOŻE ZACZYNAĆ SIĘ PO 40-tce