CiekawostkiMapa biustów. Oto kraje, w których kobiety mają największe piersi

Mapa biustów. Oto kraje, w których kobiety mają największe piersi

Jeśli zastanawialiście się kiedyś, w jakich krajach na świecie mieszkają posiadaczki największych biustów, już nie musicie. Oto zestawienie, które pokazuje, gdzie żyje najwięcej pań o obfitych, a gdzie o filigranowych kształtach.

Mapa biustów. Oto kraje, w których kobiety mają największe piersi
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com

22.08.2016 | aktual.: 28.08.2016 23:03

Mapa biustów została przygotowana przez "Target map" i już robi furorę w sieci, choć niektórzy użytkownicy uznają, że jest seksistowska. Pojawiły się również opinie, że takie podsumowania niczemu nie służą. Rzeczywiście trudno się tu dopatrywać większego sensu oprócz zaspokojenia ciekawości.

Gdzie w takim razie rodzą się właścicielki najokazalszych biustów? To Rosjanki, Szwedki, Norweżki i Finki - panie z tych krajów przeważnie noszą miseczki powyżej D (w standardowej tabeli rozmiarów). Miseczką A odznaczają się z kolei najczęściej mieszkanki Bliskiego Wschodu, Afryki, a także Azjatki.

Jeżeli chodzi o Europejki, to na Starym Kontynencie, w tym również w Polsce, dominuje rozmiar C. Wyjątek stanowią wspomniane już Skandynawki. Na kolejnych miejscach, pod względem wielkości piersi, znajdują się Niemki, które najczęściej mają biusty w rozmiarze D. Z kolei na Litwie i w Białorusi dominuje miseczka A.

Co ciekawe, jeszcze kilkanaście lat temu, światowa mapa wyglądałaby zupełnie inaczej. Od jakiegoś czasu naukowcy obserwują bowiem tendencję wzrostową: kobietom rosną coraz większe piersi. Na przykład analiza biustów Australijek wykazała, że ze średniego rozmiaru 10B (70B wg systemu europejskiego obowiązującego w Polsce) w 1960 roku, piersi tamtejszych pań urosły do rozmiaru 12B (75B) w roku 2000, natomiast obecnie przeciętna to już 14C (80C). Podobny wzrost zauważyć można na całym świecie, również w Polsce.

Obraz
© infografika.wp.pl | Marta Sitkiewicz

Jak wytłumaczyć to zjawisko? Mimo że niektórym może wydawać się czymś pozytywnym, specjaliści głównych przyczyn upatrują w otyłości oraz... naszpikowanym chemią jedzeniu. Na rozmiar piersi wpływają bowiem hormony, a zwłaszcza poziom estrogenu w organizmie. A ten zwiększa się za sprawą żywności oraz produktów, z jakimi mamy styczność na co dzień. Hodowcy drobiu znani są z praktyki podawania estrogenu w celu szybszego utuczenia kurczaków. Do tego dochodzą pestycydy i herbicydy, które trafiają do pożywienia w toku produkcji. Nie można również zapomnieć o wszechobecnym plastiku. Niektóre opakowania tego typu zawierają bisfenol A, związek organiczny który zdaniem naukowców może wpływać na ludzki organizm podobnie jak estrogen.

Między innymi z tych powodów obserwuje się coraz szybsze dojrzewanie dziewcząt. Obecnie już dziesięciolatki doświadczają pierwszej miesiączki, przez co estrogen produkowany jest wcześniej, co ma oczywisty wpływ na rozwój piersi.

Źródło artykułu:WP Facet
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (195)