Bród, smród i martwe gołębie
"Każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma. A ja w domu mam chomika, kota, rybki oraz psa" - śpiewały przed laty Fasolki. Bzika na punkcie zwierząt miała też z pewnością pani Mojca Vočko. Problem w tym, że szczególnym uczuciem darzyła ona gołębie. I to właśnie z niewielkim stadem tych ptaków, a nie z psem czy chomiczkiem, postanowiła dzielić mieszkanie. Efekt? To trzeba zobaczyć!
Sprawa wydaje się zabawna, ale tylko dla nas - patrzących na nią z boku. Na pewno nie było do śmiechu ludziom, którzy zdecydowali się wynająć Słowence mieszkanie. Kiedy po licznych skargach sąsiadów, utyskujący na smród i całodobowe gruchanie dobiegające z owego mieszkania, postanowili odwiedzić panią Mojcę, ich oczom ukazał się widok, którego nie zapomną do końca życia. Oszacowane przez nich straty sięgają 30 tys. euro.
Zapewne macie już w głowie jakiś obraz pani Vočko. Zaskoczymy was - jest to zadbana, dość ładna, ok. 35-letnia dziennikarka! Na końcu galerii prezentujemy jej zdjęcie.