Miss Polonia 2011 - drugi dzień w Egipcie

Źródło: Łukasz Jurczak/WP.pl

Drugi dzień w Egipcie to sesje zdjęciowe na bajecznej plaży, w których uczestniczyła kolejna grupa dziewcząt starających się o tegoroczną koronę i miano najpiękniejszej Polki. Fotografowie poznawali nowe dziewczyny, z którymi jeszcze nigdy wcześniej nie współpracowali. Ukoronowaniem dnia była wieczorna kolacja na jachcie, i rejs po Morzu Czerwonym. Przedstawiamy relację z drugiego dnia zgrupowania.

Po porannym posiłku większość dziewczyn spędziła czas na hotelowym basenie, jednak nie była to tylko czysta przyjemność... Przy okazji krótkiego relaksu, przy naszych miss błyskawicznie znaleźli się fotografowie, którzy postanowili wykorzystać nawet te krótkie chwile, żeby pokazać modelki w innej scenerii.

Ok. godziny 12.00 kilkuosobowa grupa wyruszyła na plażę, gdzie rozpoczęła się pierwsza sesja zdjęciowa. Obecność innych finalistek oraz egzotyczna sceneria sprawiły, że również tego dnia towarzyszył wszystkim bardzo dobry humor. Pogoda piękna - termometry pokazywały ponad 32 stopnie. Jedyną możliwością pozwalającą nieco ochłonąć była kąpiel w basenie, jednak nie wszyscy mogli sobie na to pozwolić. Tym dziewczętom, które brały udział w sesji realizowanej przy urokliwej zatoce, fotograf pozwolił zamoczyć jedynie nogi, gdyż głębsze zanurzenie mogłoby zniszczyć pieczołowicie przygotowaną charakteryzację.

Pracowity dzień miała także Miss Polonia 2010 Rozalia Mancewicz, która nie tylko udzielała rad młodszym koleżankom, ale także brała udział w sesji zdjęciowej dla jednego z polskich kolorowych magazynów. Zespół zaprosił Rozalię na rejs jachtem, na którym odbyła się pierwsza część zdjęć, w drugiej najpiękniejsza Polka pozowała na małej wyspie.

Dzień drugi to kolejne spotkanie choreograf konkursu z finalistkami i koleje godziny wspólnej pracy. To bardzo ważne godziny, które podczas finału pomogą dziewczynom dodać pewności siebie. Warunek jest jeden - trzeba podejść do ćwiczeń poważnie i realizować cały program, który zostanie przygotowany dla każdej z dziewczyn indywidualnie.

Dzisiaj porozmawialiśmy z dwoma kolejnymi osobami ze sztabu osób dbających o tegoroczne finalistki. Agnieszka Rudzińska na co dzień pracuje przy sesjach zdjęciowych i jest odpowiedzialna za makijaż i charakteryzację. Współpracowała m.in. z Playboyem przygotowując Angelikę Jakubowską do swojej pierwszej tego typu sesji. Ania Solarz zajmuje się fryzurami i czesała takie osoby jak Ewa Wachowicz, Beata Kozidrak czy Katarzyna Cichopek.

Agnieszka Rudzińska: "Na co dzień pracuję głównie przy sesjach zdjęciowych dlatego moja praca nie różni się od tego czym zajmujemy się na zgrupowaniu. W Polsce mamy do tego lepsze warunki, ponieważ nie musimy walczyć z wysoką temperaturą. W Egipcie jest bardzo ciepło dlatego używamy specjalnych kosmetyków, aby makijaż był ładny, ale również trwały. Staram się wydobyć z dziewczyn ich naturalne piękno - nie chcę ich zmieniać, a pokazać to co najważniejsze. Makijaże, które wykonuję na zgrupowaniu są cięższe niż codzienne, jednak typowe pod fotografię. Jedną dziewczynę przygotowuję do sesji około godziny."

Ania Solarz: "Cieszę się, że dziewczyny obdarzyły mnie dużym zaufaniem - jest to bardzo ważne, bo tak naprawdę od tego jak ja je postrzegam będzie postrzegała je cała Polska. Oddały się w 100% w moje ręce dlatego dobrze mi się z nimi pracuje. Wszystkie z nich mają długie włosy wymagające sporo pracy. Przygotowuję je do różnych sesji, które mają podczas pobytu. Jest ciepło i wietrznie dlatego staram się tak zrobić fryzurę, aby była odporna na te warunki."

Wieczorem wszyscy, którzy przebywają na zgrupowaniu zostali zaproszeni na kolację. Z portu Sharm el-Sheikh czterdziestoosobowym jachtem cała ekipa wyruszyła na krótką wycieczkę po falach Morza Czerwonego.

Tak zakończył się drugi dzień zgrupowania finalistek Miss Polonia 2011 w Egipcie. Zapraszamy już jutro na kolejną relację. EKSKLUZYWNY MATERIAŁ FOTO:

KANDYDATKI W BIKINI. DZIEŃ DRUGI>>