Najbardziej oryginalne wojskowe "maskotki"
Siwy kudłacz w służbie Jej Królewskiej Mości
Major kozioł, kapral kuc, królewski gwardzista pingwin. Za wzorową służbę czeka je awans, a za "brykanie" mogą zostać upomniane, a nawet zdegradowane
Mają stopnie wojskowe, a wikt i opierunek zapewnia im państwo. Za wzorową służbę czeka je awans, a za "brykanie" mogą zostać upomniane, a nawet zdegradowane. Zwierzęta pełniące funkcje maskotek w różnych armiach świata często są traktowane bez żadnej taryfy ulgowej. Major kozioł, kapral kuc, królewski gwardzista pingwin - to tylko niektórzy przedstawiciele fauny, którzy na stałe zagrzali miejsce w koszarach.
Jedną z najbardziej rozpoznawalnych maskotek wojskowych jest pies Gwardii Irlandzkiej, która sama w sobie jest formacją prezentującą się dość efektownie - a to z uwagi na czerwone mundury i wysokie czarne czapki (bermyce). Jeszcze więcej kolorytu dodaje gwardzistom posiadanie wilczarza irlandzkiego - "flagowej" irlandzkiej rasy psów, która należy do największych na świecie. Wilczarz pełni funkcję maskotki formacji od ponad stu lat (oczywiście chodzi o rasę, a nie pojedynczego osobnika), bierze udział w oficjalnych uroczystościach wojskowych, a nawet maszeruje z żołnierzami podczas święta Trooping the Colour (oficjalne urodziny monarchy). Wilczarz gwardzista, który aktualnie "służy" w Gwardii Irlandzkiej, wabi się Domhnall.