3z6
Kochanego ciała nigdy nie za wiele?
Ta pani z kolei pizzy raczej nie musi sobie odmawiać. Tess Holiday to jedna z najpopularniejszych modelek w rozmiarze XXL. Jej postać wywołuje liczne kontrowersje - najpopularniejszy zarzut to ten, by nie popadać ze skrajności w skrajność i w miejsce wychudzonych szkieletów nie promować otyłości.
Trzeba przyznać, że Brytyjka nie należy do osób po prostu krągłych czy puszystych, ale jest wręcz otyła. Mimo to z nadprogramowych kilogramów uczyniła swój znak rozpoznawczy, prezentując obfitość swoich kształtów podczas wielu sesji zdjęciowych. Czy słusznie? Z pewnością trzeba oddać jej to, że nie ma kompleksów. Albo skutecznie je maskuje.