* Chociaż mamy XXI wiek, ludzie nadal wierzą w mity na temat antykoncepcji. Z badania przeprowadzonego w Wielkiej Brytanii wynika, że np. niektórzy uważają, iż przed niechcianą ciążą ochroni ich... skórka z kurczaka.*
Jedna na pięć Brytyjek słyszała, że zamiast prezerwatyw można stosować przedmioty kuchenne - np. folię śniadaniową albo chleb. Inni opowiadali o Coca-Coli albo kebabach, które miałyby zastąpić ustną antykoncepcję.
To równie oryginalne pomysły jak te, w jakie wierzono przed wiekami. Kiedyś sądzono na przykład, że jeśli nie chce się mieć dzieci, przed stosunkiem należy stosować krokodyle łajno albo miód, a po nim wosk pszczeli.
- Te wyniki szokują, ale nie dziwią - mówi profesor Steve Field z Royal College of General Practitioners - ważne jest, by zapewnić ludziom w każdym wieku dostęp do rzetelnej informacji na temat antykoncepcji.
[
]( http://jegoego.pl/ )
W badaniu wzięło udział 1000 kobiet w wieku 18-50 lat. Przeprowadził je ośrodek Opinion Health.
Wyniki badań są nie tylko przerażające – pokazują też, że w kwestii poglądów Brytyjek na temat antykoncepcji istnieje taka strefa mroku, której nie jesteśmy w stanie ogarnąć naszą wyobraźnią. No bo co zdaniem takiej Brytyjki powinno się zrobić ze skórką kurczaka? Owinąć męski organ? A chleb – co z nim? Czy wydrążony ma zastąpić prezerwatywę? A jeśli tak – czy powinien być jasny czy ciemny, świeży, czy czerstwy? Pewne jest jedynie, że nie powinno być to pieczywo z nasionami.
Choć być może w tym szaleństwie jest metoda. Metoda odstraszająca. Bo jesteśmy gotowi założyć się, że na wieść o takich eksperymentach nawet największemu zapaleńcowi przejdzie ochota do igraszek. A jeśli nie – zawsze jeszcze można postraszyć go krokodylim łajnem, albo miodem. A wiadomo: najskuteczniejszą antykoncepcją jest brak seksu.
(PAP/menonwaves)
[
]( http://jegoego.pl/ )