SeksNimfomanka - gdy marzenie zamienia się w koszmar

Nimfomanka - gdy marzenie zamienia się w koszmar

Wydawać by się mogło, że kobieta uwielbiająca seks jest spełnieniem marzeń i fantazji każdego faceta. Jednak „co za dużo, to niezdrowo”. Związek z nimfomanką szybko zamienia się bowiem w koszmar. Mężczyzna frustruje się, że nie potrafi nadążyć za potrzebami partnerki, która w dodatku ma zwykle problem z lokowaniem uczuć i szukając nowych wrażeń, często rozgląda się za innymi.

Nimfomanka - gdy marzenie zamienia się w koszmar
Źródło zdjęć: © 123rf.com

06.03.2013 | aktual.: 18.07.2013 10:29

Kontuzją piłkarza Milanu Kevina-Prince Boatenga żyła kilka miesięcy temu cała Italia. Uszkodzenie mięśnia uda zdarza się sportowcom bardzo często, ale tym razem przyczyna problemu okazała się szokująca.
Wprawdzie klub twierdził, że gwiazdor doznał urazu w czasie derbowego meczu z Interem, jednak prawdziwy powód ujawniła dziewczyna futbolisty – śliczna modelka Melissa Satta. Jak przyznała w szczerym wywiadzie, piłkarz nadwyrężył się w sypialni, ponieważ para uprawia seks nawet kilka razy dziennie.
Włoskie media szybko nazwały ją nimfomanką, a kontuzja Boatenga wywołała dyskusje na temat kłopotów mężczyzn związujących się z kobietami, które czują się permanentnie niezaspokojone.

Zepsuta kobieta?

W popkulturze nimfomania jest zwykle pretekstem dla przemycenia ociekających seksem wątków, które mają służyć pobudzeniu wyobraźni odbiorcy. Najlepszym przykładem może być wywołujący kontrowersje na długo przed premierą najnowszy film Larsa von Triera „Nimfomanka”. W opowieści o rozbudzonej erotycznie kobiecie aktorzy podobno wcale nie udawali, odgrywając „sceny łóżkowe”. Słynny reżyser zapowiada, że jego dzieło obali wszelkie tematy tabu.

Jednak nimfomania wciąż jednym z nich pozostaje i ma niewiele wspólnego z wizjami filmowych twórców. Na szczęście od czasów Oscara Wilde’a, który w sztuce „Salome” określał nimfomankę jako „zepsutą kobietę, której mężczyźni nigdy nie mają dosyć”, sporo dowiedzieliśmy się o tym zaburzeniu psychicznym – bo właśnie tak należy je traktować.

Pokusa nie do odparcia

Nimfomania, zwana też hiperseksualnością, to ciągła, wyniszczająca i uporczywa potrzeba odbywania stosunków płciowych. Cierpiąca na tę dolegliwość kobieta odczuwa nieodpartą chęć na seks i wszystkie jej myśli koncentrują się wokół tego zagadnienia. Choć stara się opierać pokusie, zdaje sobie sprawę, że nie potrafi z nią wygrać. Po rozładowaniu napięcia (czasem wystarcza do tego masturbacja), odczuwa tylko pustkę i pogardę dla siebie. W takim momencie nimfomanka obiecuje sobie, że następnym razem zapanuje nad pożądaniem, ale na deklaracjach zazwyczaj się kończy.
Medycyna uznaje, że nimfomania to schorzenie rodzące się w mózgu. Najczęściej powoduje je nadmierne wydzielanie hormonu pęcherzykowego, przy jednoczesnej niedoczynności przedniego płata przysadki.

Partner do wymiany

Wielu mężczyzn narzeka na oziębłość partnerek, które z dużym dystansem podchodzą do spraw seksu. Jednak to właśnie związek z nimfomanką może szybko przerodzić się w prawdziwy koszmar. Rozbudzony popęd płciowy przesłania takiej kobiecie inne potrzeby życiowe, co uniemożliwia nawiązywanie normalnych relacji. Osoba cierpiąca na hiperseksualność generalnie nie przywiązuje się do swoich partnerów.

Do wyjątków należą kobiety uzależnione od seksu tylko i wyłącznie z jednym mężczyzną. Tym bardziej, że facet zazwyczaj nie jest w stanie fizycznie dotrzymać jej kroku. Specjaliści szacują, że nimfomanka co kilka sekund tworzy fantazje seksualne. Napięcie rozładowuje regularną masturbacją. Chętnie odwiedza strony pornograficzne i jest aktywną uczestniczką czatów erotycznych. Choroba często wywołuje niepokój, a nawet depresję. Nie radzące sobie z problemami nimfomanki sięgają po alkohol i narkotyki.

„Jestem wykończony…”

O trudnych relacjach z nimfomankami świadczą liczne relacje internautów. „Kocham dziewczynę, która niestety jest uzależniona od seksu. Kiedyś mi się to podobało, ale teraz stało się mega problemem. W czasie trwania naszego związku już kilka razy mnie zdradziła. Za każdym razem jej wybaczyłem, bo wiem, że to jest silniejsze od niej i ciągle błagała mnie, żebym dał jej szansę, bo w przeciwnym razie się zabije. Teraz smsuje z jakimiś kolesiami. Przeczytałem kilka takich wiadomości i jestem wstrząśnięty. Oni opisują różne erotyczne fantazje, a z jej odpowiedzi wynika, że strasznie ją to rajcuje. Jestem wykończony tym związkiem” – pisze Robert.

Poznałem świetną dziewczynę, która uwielbia seks. Jednak niedawno popiła na imprezie i przyznała, że jest nimfomanką. W pierwszej chwili zacząłem się śmiać, jednak ona dodała, że zdradzała wszystkich dotychczasowych facetów, bo nie byli w stanie jej zaspokoić i stawała się nieszczęśliwa. Teraz cały czas się obawiam, że mnie też to spotka” – opowiada Zenek.

Areszt dla nimfomanki

Nimfomania to zaburzenie, które wyniszcza nie tylko kobietę, ale także jej bliskich. Wiele związków nie potrafi przetrwać takich problemów. Wsparcie kochającego mężczyzny może jednak spełnić świetną rolę terapeutyczną. Bardzo ważna jest również szczera rozmowa i wspólne zmierzenie się z chorobą.

Nie obędzie się bez wizyty u seksuologa, psychologa zajmującego się uzależnieniami lub lekarza psychiatry. Najczęściej potrzebna jest terapia indywidualna, a także spotkania w grupach wsparcia, które działają w wielu polskich miastach na zasadach podobnych do spotkań Anonimowych Alkoholików.

Nieleczona nimfomania może prowadzić do autentycznych tragedii, o czym przekonuje historia sprzed kilku miesięcy. Niemiecka policja aresztowała 47-letnią kobietę, która zmusiła do wielogodzinnego seksu mężczyznę poznanego w barze. Gdy nimfomanka usnęła, udało mu się uciec przez balkon i wezwać policję.
Boże, to było piekło. Nie mogę chodzić” – miał skarżyć się funkcjonariuszom.

Kiedy patrol przybył na ratunek, ku zdziwieniu policjantów kobieta… zaprosiła ich do sypialni na szybki numerek. Stróże prawa jednak odmówili i zabrali ją do aresztu.

Rafał Natorski

Źródło artykułu:WP Facet
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (41)