3z9
Nocne zmagania
Krótkie „PADNIJ !” sprowadziło drużynę do parteru. Ledwo zauważalne iskrzące smugi ognia pojawiły się na ciemniejącym niebie. Niewielkie pojemniki spadły za stanowiskami drużyny. Złowrogie syczenie rozległo się wraz z ulatniającym się z pojemników obłokiem gazu. Północny wiatr pchał białą chmurę, wprost na stanowiska drużyny.
Dowódca nie zastanawiając się długo wrzasnął „CHEMIK !!!”, a jego głos odbił się echem od pobliskiej ściany Lasu Okrągłego. Żołnierze w kilka sekund założyli maski przeciwgazowe.