Trwa ładowanie...
ddwieci
12-02-2013 14:43

Owad załatwi ci seks

ddwieci
ddwieci

Umiejętność znalezienia w tłumie niewiast tej najbardziej napalonej i niemal natychmiast gotowej na seks - to marzenie każdego faceta. Okazuje się, że dzięki japońskim naukowcom oraz małym, niewinnym jedwabnikom jest ono niemal w zasięgu ręki!

Japończycy już od dłuższego czasu zajmują się kwestią rozpoznawania zapachów przez roboty. Za cel postawili sobie stworzenie maszyny, która reagowałaby na ludzkie feromony. I co ciekawe - są bliscy sukcesu, a wszystko za sprawą jedwabników.

Naukowcy z kraju kwitnącej wiśni wyprodukowali urządzenie, które jest kontrolowane przez tego niewielkiego owada. Układ sterowania robota wygląda następująco: bezpośrednio nad styropianową kulką unieruchomiony jest żywy jedwabnik. Jest on niezwykle wyczulony na feromony. Kiedy wyczuwa ich woń natychmiast stara się podążyć w tym kierunku - i oczywiście zamiast tego obraca odnóżami piłkę. Kierunek w którym toczy się kulka przekładany jest na kierunek ruchu całego urządzenia.

Póki co maszyna służy jedynie naukowym eksperymentom. I - jak twierdzą jej konstruktorzy - ma w przyszłości ułatwić hodowlę jedwabników pozwalając odnaleźć w większej grupie te osobniki, które są w okresie godowym. Jednak wielu potencjalnych inwestorów bynajmniej nie interesuje produkcja jedwabiu. Są gotowi dofinansować dalsze badania i budowę finalnego urządzenia pod warunkiem, że z jego pomocą będzie można skutecznie namierzyć kobietę w czasie owulacji, czyli w momencie, kiedy ma największa ochotę na seks.

ddwieci

Co najważniejsze - zdaniem japońskich badaczy stworzenie miniaturowego robota reagującego na zapachy będzie możliwe jeszcze w tym roku. No a skoro tak, to później pozostaje tylko odpowiednio przestroić i dostroić urządzenie.

Być może więc już niebawem w sobotnich wyprawach do klubów towarzyszyć nam będzie mały, ale skuteczny pomocnik, który niczym dobra wróżka szepnie nam na ucho - pssst... to właśnie TA. Pomyślcie tylko jaka to oszczędność czasu i energii, ileż zaoszczędzonych złotówek i postawionych bezsensownie drinków!

Jeśli tylko taki Osobisty Wskazywacz Napalonych Dziewczyn (w skrócie OWN Girl) pojawi się na rynku, nie omieszkamy go przetestować. Jedyne co może budzić obawę, to fakt, że prędzej czy później panie zorientują się w czym rzecz. Co wtedy? Może niestety dojść do sytuacji, w której mniej atrakcyjne kobiety będą specjalnie spryskiwać się syntetycznymi feromonami, by ściągnąć na siebie uwagę jedwabników i ich właścicieli, a jednocześnie zagłuszyć prawdziwe zapachowe sygnały konkurentek.

No ale ostatecznie - czy nam to w czymkolwiek przeszkadza? Dopóki taka feromonowa oszustka również wabi nas w celu miłosnych igraszek, a nie po to by np. dyskutować o filozofii - chyba nie. A że nie jest ideałem piękna, no cóż - jak mówi stare przysłowie pszczół (i jedwabników!) - kto wybrzydza, ten nie bzyka...

(menonwaves)/ PFI, facet.wp.pl

ddwieci
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
ddwieci