CiekawostkiPolka, która kiedyś hulała z Berlusconim, wstąpiła do zakonu

Polka, która kiedyś hulała z Berlusconim, wstąpiła do zakonu

Stare ludowe porzekadło głosi, że niezbadane są wyroki boskie. I z pewnością można je odnieść do tego co spotkało naszą rodaczkę, modelkę Annę Golędzinowską.

Polka, która kiedyś hulała z Berlusconim, wstąpiła do zakonu
Źródło zdjęć: © Eastnews

11.10.2011 | aktual.: 13.09.2012 13:40

Polka, znana głównie ze skandali i to skandali w najwyższych europejskich sferach, postanowiła drastycznie zmienić swoje życie. Jak podaje dziennik "Gazeta Polska codziennie", Anna Golędzinowska, ma już dość rozpusty - skąpe stroje zamieniła na zakonny habit. I nie jest to kolejna skandaliczna sesja zdjęciowa, a prawdziwe nawrócenie. Być może katalizatorem zmian była ubiegłoroczna pielgrzymka, w której wzięła udział niedawna rozpustnica, do miejsca objawień Najświętszej Marii Panny w Medjugorie. I właśnie, to w klasztorze, w tym bośniackim mieście, pragnie złożyć śluby wieczyste, by tam dokonać żywota.

O Annie Golędzinowskiej zrobiło się głośno za sprawą romansu z księciem Wenecji i Piemontu Emmanuelem, który doprowadził do rozbicia małżeństwa arystokraty. Sprawa nie zdążyła jeszcze dobrze przycichnąć, kiedy świat obiegła informacja, że Anna, była stałą bywalczynią słynnych bunga-bunga - orgietek organizowanych przez włoskiego premiera. To właśnie seksowna Polka wyskoczyła z tortu, odziana jedynie w skromną bieliznę, na 72. urodzinach Berlusconiego.

Jak podaje "Codzienna", Anna, która dziś za klasztornymi murami szuka spokoju ducha, miała wyznać, że wizyty w willach włoskiego zbereźnika nigdy nie sprawiały jej przyjemności, a żeby w ogóle tam funkcjonować, musiała zapijać się luksusowymi drinkami, których, jak mniemamy, w posiadłościach premiera nigdy nie brakowało.

Obraz

Ufamy, że piękna Polka, faktycznie odnalazła swoją życiową drogę, a jej przemiana nie jest tylko wstępem do jakiejś prowokacji. Siostrze Annie, choć nie bez pewnego żalu, że nigdy już nie zobaczymy jej w pełnej krasie, życzymy wytrwałości. Wbrew wszelkim pozorom uważamy, że istnieje na świecie dobro i piękno, i z pewnością nie jest nim taplanie się w brudnej rozpuście.

PFi/ BL

Źródło artykułu:WP Facet
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (161)